Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy Resident
»
Za mało asfaltu w asfalcie na odcinku S8
Wpis w blogu użytkownika
Resident
Dodano: 15 lat temu
Blog odwiedzono 61422 razy
Data wydarzenia: 13.01.2011
Za mało asfaltu w asfalcie na odcinku S8
Kategoria: inne
Najdroższy w Polsce, bo kosztujący 2,27 mld zł, ponad 10-kilometrowy odcinek przyszłej obwodnicy Warszawy, jest wielką fuszerką. Tak twierdzi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Dla porównania łączny koszt budowy 91 km autostrady A2 ze Strykowa do Konotopy wyniesie 3,2 mld zł.
W swoim komunikacie Generalna Dyrekcja wymienia m.in. zaniżone ilości asfaltu w warstwach bitumicznych, zbyt małą grubość warstw jezdni, rozmycia skarp na całym odcinku trasy, uszkodzenia betonowych barier w pasie dzielącym i spękania na nowych obiektach mostowych.
GDDKiA oraz jej organ nadrzędny - Ministerstwo Infrastruktury, są dosłownie wściekli na wykonawców. Za tak wysoką stawkę - 218 mln zł za kilometr, całość powinna być w stanie idealnym, stanowić wzór dla innych przedsiębiorstw budowlanych.
Przy tym nie sprawdziło się również konsorcjum firm projektowych, któremu zlecono nadzór nad przebiegiem prac budowlanych. Generalna Dyrekcja, która wykryła usterki, zadecydowała, że wykonawca ma je usunąć już po otwarciu trasy.
Sprawa nie jest jednak całkiem jednoznaczna, bo budowlańcy zaprzeczają, aby niedoróbki były aż tak duże, jak ocenia GDDKiA. Zresztą świadczy o tym fakt dopuszczenia odcinka do normalnej eksploatacji. Z kolei zarządca trasy obawia się wystąpienia kolejnych wad, już w trakcie eksploatacji.
Za kilka lub kilkanaście dni kierowcy pojadą nowym odcinkiem. Jak się dowiedziało "Życie Warszawy", gwarancja na jego nawierzchnię wynosi zaledwie dwa lata.
Trochę krótko, jak za tę cenę.
-----------------------------------------------------------------
Źródło: http://biznes.onet.pl/za-malo-asfaltu-w-asfalcie-na-odcinku-s8,18493,4105844,3219548,194,1,news-detal
Komentarz: Ja nie rozumiem takich sytuacji. A gdzie nadzór w trakcie budowy? A gdzie brak odbioru prac? A gdzie drakońskie kary? A kto wynegocjował zaledwie 2 lata gwarancji? Teraz to wielkie oburzenie pod publikę. Ale to GDDKiA dysponuje pieniędzmi podatników i dyktuje warunki. To GDDKiA ustala w przetargu jaka ma być gwarancja i jakie są kary za niewywiązanie się z umowy. Ja tu widzę tylko jednego winnego i odpowiedzialnego za zaistniałą sytuację - GDDKiA.
Ostatnia aktualizacja: 13.01.2011 14:55:24
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
41
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Jakoś w komunikacie nie widzę informacji o:
- pociągnięciu do odpowiedzialności osób/firm odpowiedzialnych za nienależyte wykonanie obowiązków.
- nałożeniu kary na wykonawcę i/lub wstrzymaniu wypłaty środków.
...eeee, ja się chyba czepiam.