Klasyczne buruny parkingowe Fuki parkowane mistrzowsko.

A żeby tak kapcia złapał i koła nie mógł odkręcić

Niestety tak wyglądają nasze osiedla. U mnie w mieście są takie miejsca gdzie np przy wieżowcu na 100 rodzin jest parking na 15 aut. osiedle, na którym mieszkam jest najmłodszym ale i tu z parkingami jest różnie. Starsza część gdzie są wieżowce po 250 mieszkań mają w pobliżu parking na ok. 100 aut i to przy wykorzystaniu chodników. Przy bloku gdzie mieszkają rodzice parking jest ale dzięki mieszkańcom, którzy sami go zrobili kosztem trawnika. Ja mieszkam w nowszej części osiedla, gdzie już zaczęto brać pod uwagę, że każdy mieszkaniec bloku może mieć auta, a co niektórzy mogą mieć nawet dwa. Więc parkingi są o wiele większe ale i tak czasami jest problem zaparkować, szczególnie jak się wraca z pracy po 22-iej. Ale tu już winni są ludzie. Czasami jak patrzę jak są auta zaparkowane to krew mnie zalewa. Niestety każdy patrzy, żeby samemu zaparkować i to jak najbliżej klatki/okna/balkonu a że potem zostają luki po 1,5m to co kogo to obchodzi. Pozostaje tylko samemu prawidłowo parkować, a może też inni nauczą się porządku. Pozdrawiam

A byście widzieli jego minę gdy to zdjęcie robiłem był wtedy w aucie... Ale wysiadać się chyba nie odważył...

Do wildpolish: To na pewno, tym bardziej, że w zasadzie zablokował dwa miejsca dla niepełnosprawnych, ale jak by dostał 500 to by go nieco wyleczyło na przyszłość.

Nie miałeś przy sobie karnego k*tasa??

Fakt, bloki te same stoją jak wszędzie, ale samochodów przybywa z roku na rok. MImo to nic nie usprawiedliwia tak kretyńskiego parkowania, osobiście nie wrzucałbym zdjęcia tutaj tylko dostarczył je do miejscowej komendy - nic tak nie dyscyplinuje jak uderzenie w kieszeń delikwenta.

TAK, przecież jestem konfodentem więc co niektórzy mogą sobie znowu poużywać a zdania w tych kwestiach nie zmienię

Do lysy1233: a moze on naprawde byl "niepelnosprawny" umyslowo?

W Gnieźnie na jednym z osiedli chcą zlikwidować boisko(ogólnie plac betonowy) kosztem parkingu. Nawet tam nie ma gdzie parkować.

Do lysy1233: to pies rzezany..i to przed Fucklandem..;-}

A z tego co widać mógł kawałek chodnika przynajmniej zostawić, albo już na zieleń wjechać :/

Dobrze nie zrobił ale coraz to większy problem jest z parkowaniem i czasami nie ma po prostu gdzie. Ostatnio byłem w szpitalu wojewódzkim w Gdańsku PCT to tam kompletnie nie ma gdzie zaparkować. Kiedyś ludzie parkowali przy blokach a teraz mieszkańcy postawili szlabany i du*pa.

Do lysy1233: Od nowego roku będą punkty za parkowanie na miejscu(ach) dla niepełnosprawnych. 5 pkt dla tego pana

Ja wczoraj takiego ustrzeliłem miszcza parkowania:

target=_blank rel=nofollow>http://imageshack.us/photo/my-images/31/20111227.jpg" alt=""/>/

To że nie ma miejsca do parkowania nie usprawiedliwia parkowania gdzie popadnie,czasem trzeba trochę się przejść od i do auta.

Koledzy prawde mowia z tym miejscem do parkowania na osiedlach. Nie ma gdzie parkowac i tyle. Bez z naczenia czy nowe czy stare budownictwo , parkingow jest za malo a aut jeszcze przybedzie

Być może biedaczek myślał, że to taki niepełnowymiarowy parking!

mała ryska od kierunku do kierunku nauczyłaby gostka parkować ;-}

jak tak samo uważam,że lepiej zaparkować gdzieś dalej i mieć spokojną głowę..
..w sumie mogłeś zadzwonić do straży miejskiej..;-}

niestety dzieje się tak co raz częściej.

Są takie fajne naklejki "karny k*tas za ch*jowe parkowanie". Wystarczy nakleić na przednią szybę gdzieś na wysokości głowy, naprawdę pomaga.

u mnie na osiedlu to norma trawniki chodniki zajęte od godziny 20-23 po prostu parkingi nie wyrabiają...ja wolę przejść się dalej niż tak parkować ale niektórym się nie chce...niestety...

Do Resident: Na fotce w tym ujęciiu, widać, że okolica wygląda jeszcze luźno. He he gdybyś tam parkował 30 lat temu pewnie mógłbyś bez problemu autobusem zaparkować
Ja pamietam z dzieciństwa czasy, gdy na moim osiedlu czasem na noc parkował autobus (jelcz ogórek), a czasem ził wuwrotka dziś, po 18-tej na tamtym osiedlu ciężko rower zaparkować

Do grzegorzatut: W mojej okolicy nie zagęszczono zabudowy. Stoją tu te same bloki niezmiennie od 35 lat.

I ten medal (jak każdy) ma dwie strony Fakt faktem i bez dyskusji - w ten sposób parkować nie wolno. To była ta pierwsza strona medalu
Druga zaś wygląda tak: wolno dziś tak zagęszczać zabudowę mieszkaniową i biurową w mieście, że parkowanie staje się z czasem niemożliwe.
Ot taka to nas dopadła kultua cywilizacyjna
Szerokości.