Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Ford Mondeo REDFORD » wypad za miasto







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Ford Mondeo
  • przebieg 212 282 km
  • rocznik 1994
  • kupione używane w 2010
  • silnik 1.6 i 16V
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 785 razy
Data wydarzenia: 01.09.2010
wypad za miasto
Kategoria: podróż
Witam wszystkich. W weekend byłem w małej trasie tzn. 200 km w jedną stronę. Strasznie nie chciało mi się jechać , ale cel był wart każdego poświęcenia. Odwoziłem mamusię (teściową) do domu. Ponad dwie godziny trajkotania myślę sobie jak ja to przeżyję i wymyśliłem. Powiedziałem , że będę testował nową mapę samochodową w mojej nawigacji i byłoby wskazane aby w aucie panowała względna cisza. Prawie się udało. Mamusia siedziała z moim synkiem z tyłu a żona po krótkiej namowie usiadła po mojej prawicy. Teściowa rozwaliła swój podręczny bar na tylnim siedzeniu serwując różnego rodzaju napoje i przekąski (było dużo sprzątania). Najgorsze w tym wszystkim było to ,że kilkakrotnie dałem się namówić na małą czarną a potem przez 50 km szukałem pobocza gdzie dałoby się stanąć za krzaczkiem. Zdjęcie nr 1 przedstawia gęstość drzew przy trasie. Co prawda mijałem dwa zjazdy ale były zajęte. Tirówki obstawiły najlepsze miejsca. Udało mi się wreszcie dorwać kawał porządnego pnia gdzie załatwiłem swoją potrzebę. Dojechaliśmy na miejsce i byłem bardzo szczęśliwym człowiekiem, ale nie na długo. Mamunia kochana najukochańsza na świecie załatwiła nam zlot rodzinny na działeczce oddalonej o 20 km od punktu zrzutu. Żona się ucieszyła, że zobaczy ciocie, wujków, babcie, kuzynostwo itd. Ale ja byłem załamany. Jedyny plus z wizyty na wsi to fajne zdjęcie na którym widać jak dobrze mój fordzik wygląda na tle zieleni (zdjęcie nr 2). Znalazłem ustronne miejsce w którym namówiłem moją drugą połowę (nie koniecznie lepszą), że nocleg w tym miejscu to bardzo zły pomysł-pająki, komary, muchy. Słuchajcie fart bo pół godziny po rozmowie byłem już w drodze do domu. Do domu dotarłem około 22:00. Po krótkiej higienie wszyscy byli gotowi do skoku pod kołderkę. Żona poszła uśpić dziecko czekałem aż po zaśnięciu małego przyjdzie do mnie i w odpowiedni sposób mi podziękuje za poświęcenie ale się nie doczekałem. W tym dniu wyszły mi dwa zdjęcia i kasa na przejazd.
Dodano: 13 lat temu
świetny opis tego wypadu
pozdrawiam
Dodano: 13 lat temu
Fajny dowcipny opis zwyczajnego wyjazdu. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
3 komentarze
Dodano: 3 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
9 komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
24 komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl