Kilka dni temu zabrałem bestię do Mechanika. Wymieniona została osłona gumowa przegubu od strony lewego koła, stara miała pęknięcie, więc nie było co się rozwodzić nad tym, trzeba było zrobić i tyle

Koszt - osłona 40 zł, robocizna 70 zł.
Korzystając z okazji mechanik obadał silnik pod kątem wycieku, w jednym z poprzednich wpisów pisałem, że wymiana uszczelniaczy wałów zapewne załatwiła problem ale jednak miska zapocona a osłona silnika brudna od oleju,
po diagnozie i wstępnym myciu okazało się, że do uszczelnienia miska olejowa i dekle zaworów (z tego drugiego widać, że delikatnie puszcza, ale jak już robić to wszystko..).

Już jestem umówiony na piątek, aby uszczelnić silnik, po tym zabiegu Bestia będzie nie do zdarcia

Jako, że właściwie po wymianie kompletu uszczelek na górze i uszczelnieniu miski jak i wcześniejszym uszczelnieniu wałków rozrządu, sprawdzeniu odmy i eżektora to silnik będzie miał drugą młodość!

No i bym zapomniał, kupiłem 2x4L Volveline Max Life i filtr oleju Mann, od razu będzie wymiana oleju korzystając z okazji spuszczania starego.
Mmmm, już słyszę, jak Bestia mruczy w podziękowaniu

dodaję filmik jak ta jednostka brzmi z wnętrza auta, dodałem go już jakiś czas temu ale do tego dziennika jako wisienka jak ulał, miłego oglądania a raczej słuchania
Filmik własny.

Pozdrawiam!