Po miesiącu od zakupu auta zdecydowałem się w końcu na wymianę zestawu rozrządu, razem z pompą wodną. Ze zestaw dałem około 500 złotych, robocizna wyniosła mnie 200 zł. Dodatkowo pozbyłem się problemu z gaśnięciem czasami na wolnych obrotach na lpg. Okazało się, że przyczyną było pęknięcie jednego z przewodów w komorze silnika. Teraz mogę bez obaw śmigać, ile się da, byle portfel wyraził zgodę.

Podsumowując koszty:

1)Zestaw rozrządu - 500 zł
2)Przewód lpg - 50 zł
3)Robocizna - 200 zł

Łączny koszt - 750 złotych

W najbliższym czasie planuję:

1)Regenerację tylnej belki. Niestety, moja tylna belka jest do regeneracji, jednak da radę na niej pojeździć jeszcze trochę, zostawię sobie jej wymianę na przełom lutego/marca, chyba że stuki z niej pochodzące będą mnie tak irytowały, że zapożyczę się u rodziców na szczęście, nie ma żadnych wykrzywień kół ani niczego w tym rodzaju, jednak regeneracja jest jej już potrzebna. koszt - 500 złotych

2)Wymiana piórek tylnej wycieraczki - jeszcze trochę i mi całe piórko się oderwie. koszt - kilkanaście/kilkadziesiąt złotych, więc wymiana dosyć pilna, ale nie najważniejsza

3)Montaż zestawu głośnomówiącego Nokia CK-200. Zestaw dostałem w prezencie, stąd nie muszę się martwić o duży koszt. Trochę jeżdżę sam i należę do tych rozsądnych kierowców, którzy starają się nie rozmawiać przez słuchawkę podczas jazdy. Koszt-około 100 złotych.

4)Na wiosnę planuję zabezpieczenie przewodów hydraulicznych przed skutkami solenia ulic. Co prawda zima nie jest sroga, śniegu jak na lekarstwo, ale przezorny zawsze ubezpieczony. Koszt-kilkadziesiąt złotych.

5)Zakup zestawu nowych letnich opon. Koszt-około tysiąca złotych.

Jak widać, przyszłe wydatki może nie są bardzo potrzebne, jednak i tak będzie trzeba to wszystko zrobić. Może poza zestawem, który jest tylko i wyłącznie bajerem. Najważniejszym wydatkiem jest dla mnie belka i za nią wezmę się na samym początku. Poza tym wszystkim, auto spisuje się rewelacyjnie, żadnych przykrych niespodzianek. Na pewno będę informował o kolejnych wymianach/zmianach.