Jak się jeszcze w ten sam dzień okazało, wymiana paska na 6PK 1705 nie pomogła w zlikwidowaniu owego krótkiego pisku w momencie odpalania i gaszenia silnika- domyślnie w Focusie mam oryginalny fordowski pasek 6PK 1715. W związku z czym usunąłem wpis, którego treść po upływie czasu okazała się być nieprawdziwą.
Załamany w tym tygodniu wpadłem na pomysł, iż winne może być jednostronne sprzęgiełko alternatora. Po sprawdzeniu na forach okazało się, iż u innych występowały identyczne objawy właśnie z powodu tegoż sprzęgiełka. Dziwi mnie tylko to, że wpisując kilka miesięcy temu identyczne frazy w wyszukiwarkę internetową nie znalazłem nic odnoszącego się do tej części.

Niewiele się zastanawiając zakupiłem w dniu dzisiejszym sprzęgiełko oraz specjalny klucz potrzebny do sprzęgieł boschowskich alternatorów. 1,5 godziny roboty pod blokiem i zrobione. Stare sprzęgiełko było CAŁKOWICIE zatarte. Założyłem ten oryginalny pasek 6PK 1715. Oczywiście dopiero teraz silnik miękko odpala i gaśnie, tak jak powinien. Wrzucam niżej kilka zdjęć z całej operacji oraz dwa filmiki przedstawiające odpalanie przed dokonaniem wymiany i po.
Uprzedzam, że na zdjęciach to nie olejem jest silnik zabrudzony tylko niedawno użytym preparatem do konserwacji pasków klinowych.