Szykują się wydatki na wymianę skraplacza .
Podczas sprawdzania szczelności wyszło szydło z worka.
Dałem się ponieść emocjom podczas kupna auta - podczas sprawdzania klimatyzacji, kiedy ją załączałem zwracałem uwagę na lekko spadające obroty silnika no i widać było różnice. Stwierdziłem więc,że działa - chociaż jakoś tak słabo chłodzi..
odwieczna wymówka w takich sytuacjach -brak czynnika, trzeba nabić..
Jak się okazało w skraplaczu jest dziura!Nie zbyt miła wiadomość.
Cóż grzebnąłem w portfelu i kupiłem nowy skraplacz NRF - koszt 380zł.
Teraz czeka mnie wymiana i napełnianie instalacji.Ciekawe ile to mnie będzie kosztowało? Muszę popytać u okolicznych mechaników.
Mam jeszcze obawy związane ze stanem pozostałych elementów inst.,bo nie wiem jak długo istnieje ta nieszczelność i czy w związku z nią nic tam nie skorodowało?
Oby nie.
Jak już będę po zabiegu,to opiszę jak poszło i jakie koszty.