Pewnego zimowego poranka, jadąc sobie do pracy dostałem w szybę kamieniem od jadącej drugim pasem ciężarówki. Od razu odruchowo zacząłem skanować szybę czy aby wszystko w porządku, lecz jak się okazało znalazłem to czego znaleźć nie chciałem. U dołu za moją kierownicą pojawił się mały odprysk. Szybko zajrzałem jeszcze w lusterko czy aby nie wiozła jakiegoś żwiru czy piachu to może bym się mógł o rekompensatę ubiegać ale nic takiego nie zauważyłem, prawdopodobnie była pusta a kamień poleciał z pod opon, ponieważ tą drogą kursuje dużo wywrotek ze żwirowni. No nic, po zastanowieniu się nad sprawą postanowiłem, że zawiozę auto za jakiś tydzień czy dwa do warsztatu by mi to zakleili jakoś. Niestety po tygodniu podczas jazdy w nocy przy temperaturze -16 st. C i ciepłym nawiewie na szybę usłyszałem jakieś chrupnięcie/pęknięcie. Dokładnie przyjrzałem się szybie i szybko zauważyłem że w miejscu odprysku pojawiło się pęknięcie :/. No nic, przejrzałem oferty warsztatów w okolicy i tydzień później oddałem do jednego z nich samochód na wymianę przedniej szyby. Auto odebrałem po trzech godzinach i wybuliłem 470zł (120 montaż, 70 uszczelka, 280 szyba Pilkingtona z zielonym pasem + info o zalążku rdzy lewym górnym rogu uszczelki- trzeba się tym później zająć ). Przynajmniej szyba teraz bez rysek bo gapiąc się w moją 17-letnią w nocy czasem zamiast drogi można było zobaczyć animację wszystkich kolorów tęczy. Pozostało jeszcze wycieraczki wymienić bo moje się już kończyły a nie chciałem ryzykować porysowania nowej szyby. Nawet wcześniej upatrzyłem sobie BOSCH Aerotwin na allegro. Ale jak się okazało moje Coupé znów chciało je mieć szybciej... Wracając z warsztatu do domu zaczęło padać. Włączyłem wycieraczki a te zamiast zasuwać jak poprzednio, odmówiły współpracy z pilkingtonem (pewnie cfaniaki wyczuły że nie oryginał BMW ). Jedno z piór złamało się w pół i zakleszczyło w drugim. Resztę drogi jechałem powoli na czuja bo widać zbyt wiele nie było. I BOSCHA szlag trafił bo na paczkę kilka dni czekać nie mogę, w sklepie wziąłem na szybko pierwsze lepsze bezprzegubowe z promocji a mianowicie: Bottari RainFlex za 14zł od pióra. Zobaczymy jak się spiszą w akcji...