AKTUALIZACJA: dodałem zdjęcie po zmianie na nowe opony

Do sajeks: jak do taczki

Do art73: Miałem uno 1.4 i opona była 155/70 na 13 spisywała się dostatecznie, jednak szersza opona by już nie weszła, ponieważ ocierała by o nadkole. Żeby polepszyć trakcję zastosowałem fegi z innym et już teraz nie pamiętam jakim, co pozwoliło na uzyskanie dużo lepszej trakcji przy szerokości opony 155.

Wąskie coś chyba sa.

Do art73: A najlepsze w tym jest to, że wszyscy tak bardzo o ekologię się martwią. Aż dziw bierze, że nikt z tych eko-oszołomów nie zauważył jakie szkody dla środowiska wyrządza ten dziwny trend, nie dość że wpływa na spalanie to jeszcze opony na drzewach nie rosną, a ich produkcja i utylizacja obojętna dla środowiska nie jest.
Ja miałem 195 konne BMW na oponach 205(średnica koła to było 15 cali) i dawało radę przy masie ok 1200 kg. Wcześniej miałem 150 konne na oponach o szerokości 185 mm (14 cali) i też dobrze jeździło. Zresztą fabrycznie e30 325i o mocy 171 KM było wyposażane w koła o wymiarach 195/65 R 14 H i nikt nie narzekał.
A teraz tak jak napisałeś, 100 ospałych kucyków przy masie 1300 kg i opony 225 mm o kosmicznej średnicy, ledwo to jedzie, ogromne opory toczenia, obciążenie układu kierowniczego, zwiększone spalanie, ale najważniejsze, że dobrze wygląda .

To fakt, opony fabrycznie homologowane kiedyś lepiej były dostosowane do osiągów samochodu, a teraz jest przeginka w drugą stronę np. do auta o masie ponad 1300 kg z silnikiem 1.4 100 KM, 125 NM wkłada się koła 225/45R17 :D Dodatkowo zajefajnie muli to auto, ale jaki wygląd, no i wiadomo, że jak się zużyją użytkownik znowu kupi takie drogie, ogromne opony do jeździdełka robiącego setkę w 15 s

Do art73: Były wąskie i nikt nie narzekał, a zawieszenia wytrzymywały znacznie dłużej mimo gorszych dróg. Teraz tylko czekać aż do aut miejskich będą pasowały opony od ciągników siodłowych, a dzięki marketingowcom ludzie będą przekonani, że na węższych oponach niż 300 nie da się bezpiecznie jeździć .

Najwyższy czas na taki ruch!

Do autre2003:
Fakt, w 1.0 były opony 135/80R13, a w 1.4 155/70R13. Człowiek już zapomniał jakie to kiedyś wąskie opony były montowane i jakie wysokie profile

Panowie jak się założy za szerokie gumy do auta bez wspomagania, to można se łapy poukręcać na parkingu, wzrastają też opory toczenia a więc spalanie.

Co do profilu, warto by zachować średnicę odpowiednią, a na polskich drogach wybrać nieco większą wysokość. Zdecydowanie wygodniej się jeździ niż na niskich.

Co do zmian, kiedyś do escorta wsadziłem 13" ale o bardzo wysokim profilu. Plusem było to, że było wygodniej, ale spalał więcej, bo takie kółka trudniej wprowadzić w ruch a jeździłem głównie w mieście. Natomiast na trasie palił mniej, bo już wprowadzone w ruch koła robiły nieco większą trasę niż normalne.

Do luckyboy: Kwestia gustu.
Ja jeździłem maluchem, CC, Tico i jakoś nigdy mi nie przeszkadzały fabryczne opony, które też były o szerokości 135.
Uno tez jeździłem tyle że 1.4 więc pewnie miało nieco szersze opony.

Do autre2003: Nie potrzeba agresywnie jezdzic, aby poczuc ze takie opony sa za waskie. W Seicento mialem 145/70/13 i podczas deszczu na ostrym skrecie (slimak) przod uciekal. Zalozylem opony deko wieksze, bo 155/70/13 a wlasciwosci jezdne polepszyly sie nieproporcjonalnie.

Do wildpolish: biore to na klate

Będą spore przekłamania na predkosciomierzu no i wyższe obroty . Sam ostatnio zmienialem w Saxo z oryginału 165/70 R 13 na 155/80 r13 zabieg w celu obniżenia spalania i lepszej przyczepności na śniegu ale średnica koła. została ta sama. Trudno już po ptokach , trochę się umeczysz na trasie

Do autre2003: biorąc pod uwagę dość niski przedni zderzak - zgodzę się

Wg. instrukcji UNO 45 ma montowane opony 135/80 R13.
Opcjonalne rozmiary opon to 145/80 R13 i 155/70 R13.
Jeśli nie jeździsz agresywnie to na te najszersze bym się nie porywał. Zresztą pewnie teraz to już "i tak po ptakach", skoro kupiłeś , na przyszłość jednak lepiej sprawdzić przed zakupem, bo profil faktycznie wybrałeś za niski.

Ja tam mam w Marbelli 155 i jakoś jeździ.....

Do art73: Miałem Uno 0.9 ale za cholerę nie pamiętam jego rozmiaru opon. Pewnie podobne to Twoich...

http://www.autocentrum.pl/awc/MarcinGP/fiat-uno-1985/

Do art73: Twoje auto, Twoje "szytki"

135/70 R13 to seryjna, homologowana opona do UNO 1.0 - to autko ma 18 s do setki i szersza opona sprawi, że będzie miał 20 s Nie warto zakładać nic szerszego, bo się go zmuli dodatkowo Do UNO 1.4 70 KM zakładano 155/65 R13 fabrycznie, ale on miał dużo lepsze osiągi.

oj tam, oj tam - do miasta jeszcze sie sprawdza jakoś w trasie ewentualnie gorzej

Nie wiem przypadkiem czy w skuterze nie mam szerszych

Takie "ringo" założyłeś, że aż strach jeździć.

Raz w życiu miałem auto które miało opony o szerokości 175 mm i 82 konie.
Nie wyobrażam sobie węższych.
Wiadomo że do Uno nie przewidują 185 ale założyłbym najszersze, bo zużycie paliwa wzrośnie nieznacznie a przyczepność i poczucie panowania nad autem ogromnie

Do luckyboy: Prawda i to czuc na garbach niestety :/ O zimówkach pomyślę w tym temacie, ale czy 155 nie będą za duże ?. A z tyłu faktycznie koła wygladaja jak do taczki

Bezpiecznie jeździć na takich "rowerówkach"? Nie lepiej było założyć "155"? Druga kwestia, że przy szerokości 135 masz teraz za niski profil i mniejsze koła.