Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Volkswagen Polo Szerszeń II » Wymiana oleju po dotarciu auta (3386 km).







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Volkswagen Polo
  • przebieg 3 386 km
  • rocznik 2010
  • silnik 1.2 TSI
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 2442 razy
Data wydarzenia: 23.11.2010
Wymiana oleju po dotarciu auta (3386 km).
Kategoria: inne
Wahałem się czy jest sens wymieniać olej po przejechaniu 3,4k km tym bardziej, że zalecaną pierwszą wymianę mam wg książki po 30k dopiero ale w związku z tym, że producenci celowo :) nie chcą by nasze autka jeździły dłużej bezawaryjnie udałem się do ASO w Opolu. Filtr +uszczelka+robocizna w ASO wyniosły mnie 126 zł + 165 zł olej zamówiony w hurtowni (5 l Castrol Edge 5w-30 spełniający normy longlife) więc cała wymiana kosztowała 291 zł (gdybym wziął olej z ASO cena by wzrosła o około 160 zł) a zostało mi nieco ponad 1 l na ewentualne dolewki. Przed wymianą oleju sprawdziłem jego poziom i był dokładnie po środku skali między min/max także autko oleju nie bierze (w instrukcji obsługi VW asekuracyjnie podaje, że do 5k km może brać nawet 1l na 2k km). Jedna rzecz mnie mile zaskoczyła w opolskim ASO, przez szybę mogłem obserwować co jest robione z moim szerszeniem, cała operacja trwała około 50 minut i ...mam czyste sumienie, że robię wszystko by szerszeń II nie sprawował się gorzej niż Szerszeń I (19 letni Escort oddany w dobrym stanie siostrzenicy). Po wymianie oleju miałem przez chwilę wrażenie, że auto chodzi jakby nieco głośniej (cichutki świst) ale gdy po kilku h odpaliłem auto i przejechałem kilka km już nic nie słyszałem :).

p.s. (tylko dla "detajlerów" ;) ) nie wiem jak Wasze woski ale mój już ponad półtorej m-ca trzyma, kropelki wzorcowe :)

pozdrawiam, Krzysiek
Ostatnia aktualizacja: 24.11.2010 07:12:34
Dodano: 13 lat temu
Ja także po przejechaniu około 3000 km pojechałem do serwisu na wymianę. Wtedy była promocja w Oplu na wymianę oleju coś około 160-180 zł (olej + filtr+robocizna), promocja była na dla OPLA ale moim Cruzem też się załapałem :)
Czy samochód lepiej jeździ ? Tego nie wiem, w poprzednim samochodzie wymieniałem olej co 10-15 tyś km i nie miałem z silnikiem żadnych problemów.
Dodano: 13 lat temu
Dzięki wszystkim za opinie, myślę, że świeży olej nie zaszkodzi i poprawi przede wszystkim mi samopoczucie :) ...a na 100% nie dowiemy się czy cała operacja miała sens z technicznego punktu widzenia no chyba, że za kilka lat porównałoby się kilka aut serwisowanych z longlife i bardziej asekuracyjnie. W przyszłości mam zamiar wymieniać olej co 10k a pierwszy przegląd zrobię jak będę miał 13k na liczniku.

@Tomaski - wpis w książce jest, wymianę robiłem w aso

Dodano: 13 lat temu
Do Lameboy: Nie tyle "serwisy chcą zarobić na remoncie silnika" co plan zakłada pięć wymian oleju (co 30kkm) i silnik, jak i auto planowo mają być wyexploatowane po 150kkm i recykling ma je dotykać. Także za 5lat wielką wtopą może skończyć się zakup takiego silnika po tak rzadkich wymianach;-) I o to chodzi by "to stare auto" zastąpił nowy egzemplarz. Prędzej czy później zaczną wysypywać się te pomysły i każdy częsty wpis serwisowy zwiększy szansę na późniejszą odsprzedaż. Bardzo dobry zabieg z tą wymianą oleju - oby tylko był opis tego w książce i jest in plus
Dodano: 13 lat temu
heh, myślę, że serwisy wolą zarobić na remoncie silnika niż na wymianie oleju ;)
sens jest czy nie, jest to płyn eksploatacyjny, i czym świeższy, czym mniej zużyty i zasyfiony tym po prostu lepiej :) sam wymieniłem olej po dotarciu a jak pomyślę, że jest opcja long life 30000 wymiana to w ogóle nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak ten olej musi wyglądać a co gorsza jak musi smarować a raczej niezbyt już smarować...
Inna rzecz, to moje obawy odnośnie słynnych problemów z silnikami w technologii FSI gdzie gniazda zaworów lubią się zasyfić(bo nie są przepłukiwane benzyną prawidłowo z racji zastosowanej technologii wtrysków) i nie czy, tylko kiedy dotknie to naszych jednostek 1.2 tsi...
Dodano: 13 lat temu
Do morone:
Oczywiście masz w dużej mierze rację! Eech ... miałem napisać 10 - 20 tyś. (instrukcja uzależnia to od warunków eksploatacji). Sam zmieniam co 10 tyś, ze względu na przewagę jazdy w mieście, krótkie odcinki. Na razie Agip, za chwilę Amsoil :)
Dodano: 13 lat temu
Ja swojego hindusa kupiłem w pażdzierniku 2010r. W instrukcji wyrażnie napisali, że po dotarciu /1000km/ należy wymienić filtr i olej. W ASO powiedzieli mi, że nie jest to przymusowe, ale zalecane. Wymianę oleju i filtra miałem gratis. Zapłaciłem tylko za filtr, bo olej przywiozłem swój. Wolałem wymienić nie znając tak do końca indyjskich technologii.
Dodano: 13 lat temu
Do depe74 o BTW:
a nie przypadkiem co 20.000 lub rok? ;P

Ja w swojej zmieniam co 15, jeździł bym na HC to co 10
Dodano: 13 lat temu
Zgadzam sie z Castorem i fjerzym. Ja tez zachecony przez uzytkownikow wymiana oleju po 3 tysiacach przebiegu chcialem to zrobic ale po kontakcie z ASO VW w Polsce i za granica (dokladnie rozmawialem z 4 ASO) otrzymalem odpowiedz, ze to jest juz zupelnie inna epoka aut. Kiedys za czasow malych fiatow i syren takie wymiany faktycznie byly potrzebne. Obecnie wymiana jest zupelnie zbedna i doslownie kazde ASO potwierdzilo, ze niewymienienie oleju po 3 tysiacach nie bedzie mialo chocby najmniejszego negatywnego wplywu na zywotnosc silnika. Mozna to zrobic po 10-15 tys. jak sie jest nadgorliwym. Powiedzieli mi, ze jesli chce wymienic olej po 3 tys. to zapraszaja, chetnie wymienia i spelnia moje 'widzimisie' ale jest to absolutnie niepotrzebne. Przeciez mogli powiedziec-jasne, przyjezdzaj pan, to jest prawda-i zarobic. Zadne ASO jednak nie chcialo mnie naciagnac na kase i dlatego postanowilem, ze wymiana odbedzie sie przy 15 tysiacach :)
Dodano: 13 lat temu
Obecnie części silników są na tyle dobrze honowane, że nie jest wymagana wcześniejsza wymiana oleju po dotarciu motoru. Filtr większe opiłki oczywiście zatrzyma, ale małe cząsteczki metalu przejdą. I to mógłby być jedyny powód przyśpieszonej zmiany oleju na dotarciu. Wg mnie nie ma to wielkiego sensu, chyba że zamierzasz bić rekord długowieczności silnika.
Kolejna kwestia to wymiana oleju co 30 tyś. km, którą VAG zaleca w swoich samochodach (przynajmniej przy pierwszym interwale). Niby powinno się przestrzegać zaleceń producenta, ale analizy poeksploatacyjne olejów po 30 tyś. nie pozostawiają wielu złudzeń. Zwłaszcza, gdy ktoś jeździ autem na krótkich odcinkach w mieście. Gdybym był na Twoim miejscu, zmieniłbym pewnie po 10-15 tyś. km.

BTW: W Mazdach 6 tego nie ma problemu interwałów 30 tyś km;). Zmiana oleju co 10-12 tyś wg instrukcji. Gdy ktoś w dieslu będzie zmieniał olej co 15 tyś, duża szansa na zapchanie smoka olejowego i przegrzanie silnika.
Dodano: 13 lat temu
autko na dotarciu- więc wymiana oleju na pewno mu nie zaszkodzi :)
pozdrowix
Dodano: 13 lat temu
Cześć,

Po części podzielam zdanie Fjerzego. Na początku dbamy o autka ile wlezie, a potem kładziemy na to przysłowiową lachę. Jak ktoś zmienia olej po 4000 km, jego decyzja. Ja zdecydowałem się, że wymienię olej po roku użytkowania, czyli tuż na początku kwietnia 2011, tak jak pisałem, o tym w moim dzienniku pokładowym. Autko będzie miało przejechane w tedy jakieś 10.000km więc będzie akurat. :)
Dodano: 13 lat temu
Od jakiegoś czasu czytam o pierwszej wymianie oleju znacznie przed terminem. Nie jestem mechanikiem więc mogę się mylić, ale nie podzielam tej "mody" i nie podjeżdżam producentów o "szkodzenie" silnikom produkowanych samochodów, oraz naszą, kierowców, przenikliwość i "rozszyfrowanie tego podłego spisku". Przyczyną tej wymiany ma by być chęć ochrony ścianek cylindrów przed zadrapaniami drobinami metalu "wydartymi" z silnika podczas pierwszych tygodni eksploatacji. Dowodem na słuszność, mają być te drobiny pływające w oleju zlanym z silnika, widoczne w ostrym świetle.

Po pierwsze, z tego co wiem, nadal montowane są w autach filtry oleju;
Po drugie, nadal jest taki obszar silnika, który nazywa się "miska olejowa". To najniżej położona część silnika i po zatrzymaniu auta, mają tam szansę opadać wszystkie cząstki stałe pływające z rozgrzanym oleju;
Po trzecie wreszcie, te mikrocząstki stałe "urywają" się cały czas kiedy eksploatujemy silnik, tylko że my, kierowcy, kładziemy potem na to przysłowiową lachę.

Kolejna sprawa w tytule wpisu. W mojej ocenie auto dociera się minimum 20-30 tys. km. Nie ma mowy, by po 4 tys. współpracujące ze sobą mechanizmy skrzyni, sprzęgła, łożyska w kołach itd., można było uznać za dotarte.
Dodano: 13 lat temu
Myślę, że zrobiłeś słusznie. Ja też skusiłem się na ten zabieg i pamiętam, że na początku również zauważyłem jakby odrobinę głośniejszą pracę silnika.
Dodano: 13 lat temu
Dobry wybór z ta wymianą nie ma co czekać do 30k Cena też w sumie przystępna Do Opola mam w sumie 200 km ale kiedyś możemy się spotkać ;)
Detailer u mnie tez sporo trzyma
Pozdrawiam
Najnowsze blogi
Dodano: 5 godzin temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
2 komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
9 komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
19 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl