Bardzo ciekawe to wskazanie w oplu 3%. Liqui 4600 jaki zastosowales to olej o bardzo dobrych parametrach. Nie jest to co prawda syntetyczny a dobry hydrocrack. A co do spalania to podejrzewam, ze masz filtr czastek stalych czyli DPF i stad te masakryczne spalanie. Robisz krotkie trasy i system permenentnie probuje przeprowadzic regeneracje filtra. Co mu sie nie udaje. Takie spalanie to poprzez dodatkowe dawki paliwa realizowane poprzez zmiane kata wtrysku i niespalona rope wyrzucana do wydechu zeby sadza w filtrze sie wyjarala. Dodatkowo olej w silniku mocno jest rozrzedzany paliwem degradujac go. Za troche kolego wyladujesz na lawecie. Albo w najlepszym wypadku bedziesz kulal sie do warsztatu w trybie serwisowym silnika.
Wyjedz za miasto. Obroty 3 do 3,5 tys. 70-90 /godz i zrob 30 do 40 km. Wlacz na chwilowe spalanie.Jezeli w takich warunkach bedzie sie utrzymywalo na poziomie 10-12l/100 tzn ze filtr sie wypala.Jezeli regeneracja przebiegnie pozytywnie to spalanie spadnie w tych warunkach do 5-6l/100: Regeneracji filtra sterownik nie zainicjuje jezeli silnik jest zimny.
Jezeli regeneracja nie zakonczy sie powodzeniem pozostaje tylko podjechac na tester do Opla.
Edit: DPF lubi temperature a nie lubi miasta. Zafundowanie sobie nowoczesnego diesla na miasto to nieporozumienie. Nerwy i wydatki.

Ciekawe jakimi kryteriami jest mierzona żywotność oleju przez Opla.

Do Manto10: Dzięki za fatygę.
Zdjęcie obejrzałem i aż trudno mi uwierzyć, że Opel coś takiego wymyślił i zastosował.

Do giernal: Specjalnie dla Ciebie, w galerii załączam zdjęcie,
byś mógł, również pierwszy raz, zobaczyć
Dobrego dnia

Do benny86: No to masz odpowiedź. Po Łodzi swoim ix20 o takim spalaniu mógłby zapomnieć, jeżdżąc w ten sposób. Dlatego ja jeśli tylko mogę staram się jeździć poza godzinami szczytu, a często sporo nadkładam, żeby tylko nie stać w korkach - czasem nawet pokonuje ponad dwa razy większą odległość, bo i tak jest szybciej. Jednak jeśli ktoś musi być na konkretną godzinę w pracy i o konkretnej wychodzi to nie ma raczej wyboru. A jak do tego jeszcze mu przyjdzie przejeżdżać przez centrum to kaplica i o niskim spalaniu można zapomnieć. Nawet start-stop nic nie pomoże, jak co chwila musisz podjeżdżać co kilka metrów a wrzucenie trzeciego biegu jest w zasadzie niemożliwe. Często dwójkę jest ciężko wrzucić.

Do autre2003: No do pracy jedzie jakieś 22-25 minut, po południu z 5-7 minut dłużej powrót, z reguły jeszcze coś na mieście do załątwienia więc odcinki 2-4 km może nie w korkach ale co chwilę światła i ronda...

Do benny86: A ile Twój ojciec potrzebuje czasu by pokonać te 15 km?
Bo ja w godzinach szczytu często potrzebuje co najmniej godzinę a czasem i więcej. A jak się trafi na nowy kolejny remont to jest jeszcze gorzej. Mój znajomy całkiem niedawno potrzebował półtorej godziny na dojazd do pracy, do której ma... 6 km.
A mój rekord to niemal godzina na przejechanie 2 km.

Spalanie masakryczne... Ojciec ma jeszcze nie dotarte ix20 z benzyniakiem 1.6 125 KM i pali mu na odcinkach 5-15 km w granicach 7.5-8 litrów...

pomimo tego że samochód nie jest stary to dobrze dbać o serwis autka.
Spalanie w dieslu trochę za duże. Napisz o swojej technice jazdy i jakie dystanse pokonujesz. Jeżeli jedziesz 2-5 km i gasisz to takie spalanie w tak ciężkim aucie jest możliwe. Diesel się wolno nagrzewa.

Żywotność oleju mierzona procentami? Pierwszy raz o czymś takim słyszę!