Przy ostrzejszym pokonywaniu zakrętów zaobserwowałem miganie kontrolki oleju. Po sprawdzeniu jego ilości okazało się, że rzeczywiście sporo go brakuje. Biorąc pod uwagę fakt iż punciak nigdy oleju nie brał, jego ubytek był co najmniej dziwny. Auto na kanał i lokalizacja wycieku- simering na wale. Nie był to typowy wyciek, raczej nieszczelność (przy postoju kropla oleju na godzinę). Auto do mechanika w celu wymiany simeringu i od razu wymiany oleju (niezmiennie Lotos semisyntetic 10W40). Sprzęgło okazało się przeżyć usterkę, ale i tak docisk i tarcza nie prezentowały się najlepiej, więc zostało wymienione. Ponieważ przy jeździe na biegu wstecznym słyszalne były niemiłe odgłosy, przy okazji takiej demolki wymieniona została także poduszka skrzyni biegów. W ramach reklamacji mechanik wymienił upp, gdyż od czasu wymiany przez niego upg, zauważalny był niegroźny wyciek. Na koniec zakupiłem punciakowi nowy filtr powietrza, co by mu się lepiej oddychało.


Koszt: 550zł (270zł sprzęgło, 40zł poduszka, 80zł simmering)
+105zł (75zł olej, 30zł filtr)

Czas operacji: 24godziny (auto u mechanika)