Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Fiat Punto PUNTERA
»
Wymiana czujnika położenia przepustnicy. Brak mocy na niskich obrotach.
Wpis w blogu auta
Fiat Punto
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 12764 razy
Data wydarzenia: 01.10.2012
Wymiana czujnika położenia przepustnicy. Brak mocy na niskich obrotach.
Kategoria: awaria
Jakiś miesiąc temu, zdarzyło się, iż punciak podczas ruszania wręcz oszalał, po prostu zaczął się dławic. Objawy ustąpiły dopiero po chwili, a ja wystraszyłem się nie na żarty.
Około 2tygodni temu ruszając spokojnie spod świateł zdarzyło się podobnie. Punciak zabulgotał, zaczął szarpać, dławić i dusić. Tym razem jednak objawy nie ustąpiły. Mimo pedału gazu w podłodze, miał problem ze zbieraniem się, a dopiero przy 4tys obr (!!!) dostawał ‘kopa’. I tak na każdym biegu. Dodatkowo jak się okazało i podczas postoju motor pracował strasznie nierówno, jakby co kilka sekund dostawał odrobinę gazu, a potem znów prawie gasnął. Towarzyszyły przy tym mocne drgania silnika.
Rzut okiem pod maskę nie pomógł. Ostudzenie silnika także. Poziom oleju ok., sam olej ok. Płyn chłodniczy też w porządku.
KRYZYS MINĄŁ- PROBLEM POZOSTAŁ.
Po dojechaniu do domu objawy na postoju niemal ustąpiły. Kultura pracy także się poprawiła. Jednak w czasie ruszania pod górę, czy dodania więcej gazu silnik się dusił i niemal gasnął.
DIAGNOZA
Pomyślałem że to może uszczelka pod głowicą dokończyła żywota. Jednak płynu chłodniczego nie ubywało.
Druga koncepcja, - świece. Ale po sprawdzeniu kabli i każdej świecy po kolei okazało się ze wszystkie pracują.
Kolejna rzecz- zapaskudzony gaźnik. Jednak po jego rozebraniu okazało się, że wszystko jest w normie.
Czwarty podejrzany- czujnik położenia przepustnicy. Odpiąłem go i przejechałem bez niego kilka km. Nie odczułem żadnej różnicy w pracy silnika. Niewiele się zastanawiając, ponieważ i tak planowałem jego wymianę, kupiłem drugi. Ale po jego zamontowaniu także nie było poprawy.
AWARIEN> MECHANIKEN> KASEN W ICH RENCEN.
Postanowiłem, że drożej wyniesie mnie wymienianie wszystkiego po kolei, niż wizyta u mechanika (podejrzewałem uszczelkę pod głowicą, silnik krokowy, uszkodzoną wiązkę czujnika położenia przepustnicy, filtr paliwa, pompę paliwa, świece, wtrysk).
Umówiłem się że zostawię auto w piątek, a w poniedziałek panowie z warsztatu przedzwonią z diagnozą i wycenią naprawę.
W poniedziałek o 16 odebrałem auto. Jak się okazało przyczyną były jednak świece. Jedna dogorywała, ale panowie z serwisu wymienili wszystkie.
Jak zwykle wiele strachu o nic. Wręcz odetchnąłem wciskając pedał gazu.
KOSZTY:
WARSZTAT- 90zł
-Świeca Bosch Super Plus +8 -4x 10zł
-Usługa serwisowa -20zł
-Diagnostyka -30zł
CZUJNIK POŁOŻENIA PRZEPUSTNICY fiat- 50zł
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 16 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
41
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Koniec. Pracować musi ktoś, żeby wylegiwać mógł się ktoś.