Dzień po zakupie miałem bardzo niemiłą niespodziankę. Okazało się, że mój fiat okazał się łakomym kąskiem dla jakichś gówniarzy, którzy podważyli szybę rysując przy tym lakier i weszli do środka. Oprócz tego że w całym samochodzie było pełno błota to odłączyli mi radio (nie udało im się go wyjąć?) i urwali w nim pokrętło, ukradli żarówkę z lampki i szmatę do wycierania szyb (żarówkę mogę zrozumieć ale starą szmatę?). Wszystko naprawiłem na następny dzień, więc obyło się bez większych problemów. Policja nic nie zrobiła w tej sprawie tylko wzruszyła ramionami. Mam nadzieję, że się już taka sytuacja nie powtórzy.