Centralny zamek i alarm w Gaziku nie jest rzeczą normalną. Zaryzykuję twierdzenie, że RUDY jest jedynym na świecie Gazikiem z centralnym zamkiem w oryginalnych drzwiach. Powody tego są, co najmniej 2. #1. ktoś powie, po jakiego grzyba zakładać CZ w aucie gdzie można wejść przez górę. #2 Gazik ma bardzo cienkie i małe wnęki w drzwiach, w których bardzo ciężko zmieścić mechanizm CZ. Sam alarm już widywałem. Ostatnio ów mój autorski patent centralnego zamka (CZ) zawiódł. Podczas zakupów w markecie rozległ się alarm z radiopowiadomienia alarmu w Rudym. Wyświetlacz pokazywał otwarcie drzwi mimo zemknięcia rygli.
Porzuciłem wózek z zakupami i pobiegłem zobaczyć, kto dobiera się do mojego skarbu.
Okazało się, że drzwi z prawej strony nie ryglują się z pilota, natomiast pozostałe rygle działają prawidłowo.
Prawdopodobnie ktoś oglądający Rudego otworzył na chwilę drzwi, ale spłoszony alarmem oddalił się. Często w mieście na parkingach zdarza się, że Rudy musi bronić się przed zbyt natrętnymi oglądającymi. W tym celu oprócz centralnego zamka ma czujnik wibracyjny reagujący na uderzenia lub kołysanie, oraz czujnik mikrofalowy wykrywający np. łapę sięgającą po gruchę od megafonu. Po rozlegnięciu się prealarmu zazwyczaj już jest po sprawie. Rzadko otrzymuję powiadomienie o prawdziwym alarmie.
Wygospodarowałem, więc trochę czasu, aby naprawić usterkę. Obawiałem się, że coś zardzewiało lub się zatarło, ale na szczęście po rozkręceniu okazało się, że wiązka kabli do siłownika pod wpływem drgań opadła i dostała się do mechanizmu i blokowała go. Po przymocowaniu kabli i sprawdzeniu działania poskładałem wszystko spowrotem. Póki, co patent się sprawdza i mój SKARB jest już pozamykany, gdy trzeba.