Najważniejsze weź kamizelki (tyle ile osób w aucie i mniej je w środku) odblaskowe zapasowe żarówki gaśnica trójkąt apteczka
Sa dwie opcje ale to zależy od ciebie
1. Zombi Jedziesz non stop przerwy tylko jeść toaleta i tankowanie moment i jesteś na miejscu
2. Jedziesz jesteś zmęczony robisz przerwę 10-20 minut i tak dalej ale pamiętaj ze diabelsko wydłuży ci się czas podróży z 9-10h na 12-14 na przykład
PS A tak odemnie to powodzenia na trasie
PS Stacje paliw to pilnuj sobie na tablicach informacyjnych

Jedziesz sam, z osobami dorosłymi czy np. małe dziecko również będzie podróżować? Sam zawsze biorę pendrive z ulubioną muzą, ale nie słucham jej zbyt głośno, warto też mieć w schowku tradycyjny atlas/mapę, bo nawigacja potrafi wariować a zawsze może trafić się np. konieczność objazdu. Co do prędkości to uważaj zwłaszcza już na miejscu, w terenie zabudowanym bo Niemcy nawet za drobne wykroczenia wypisują mandat

Chętnie poczytam Twoje wrażenia z tego wyjazdu.
Ja wybieram się do drógiej połowie września do Haren (Ems) Niemcy, więc każde warżenia i uwagi będą dla mnie cenne.
Pozdrawiam.

Do jajcyk: Byłbym wdzięczny...

Fakt, palenie to nic miłego, dlatego zawsze wybieram restauracje w których się nie pali. Za kilka dni lecę do Holandii, zobaczę jak trasa wygląda. Napiszę, czy są utrudnienia, czy nie

Do jajcyk: Co do Chrobrego, to jak jechaliśmy ze znajomymi do Lipska na targi AMI, to jadłem pieczeń z frytkami i muszę przyznać, że całkiem niezła była , tylko trochę ciężkostrawna. To z powrotem a na śniadanie, bo wyjechaliśmy ok. 3 nad ranem, to żurek z jajkiem. Dobry, ale strasznie tłusty. No i kierowcy autokarów też tam często zjeżdżają i raczej chwalą. Tylko szkoda, że fajczenie nie jest zabronione, bo to chyba ostatnie co chciałbym czuć przy jedzeniu.

Mieszkam blisko granicy - 60 km Proponowałbym przemyśleć pobyt w Chrobrym, kiedyś było całkiem sympatycznie, a teraz mają niby nie dobre jedzenie. Chyba, że znów zmieniło się na lepsze(ceny pewnie nadal kosmos). Ja 700 km robie z 1 przerwą, co jest niby nie rozsądne. Ale jeden postój na siusi, kawkę i coś na ząb wrzucić daje radę. Więcej nie trzeba, nie czuję zmęczenia. A przerwy polecam zrobić wtedy, gdy będziesz czuł zmęczenie( t.j wcześniej kolega napisał), będziesz zmęczony, nawet się nie zastanawiaj i zdrzemnij się. A co do Niemców, rzadko widzę, aby stosowali się do ograniczeń prędkości. Zresztą trasą, którą będziesz jechał uważaj na radary, w rejonie Berliner Ring. I dalej też masz 80-tki, też lubią sobie postawić pstrykawki , także zastosuj się do ograniczeń. No i remonty autostrady , w kierunku Dortmundu.

Wow! Dziękuję wszystkim za te cenne porady! Nie ma to jak usłyszeć ją od kogoś, kto przeżył coś takiego w praktyce. Wciąż jednak jestem otwarty na sugestie! Majcher836: Masz rację, na autobanach, zwłaszcza na początku A2, prawie cały czas są bariery dźwiękochłonne i jedzie się w takim "tunelu". To nawet w autokarze nuży.

Uwagi kolegów są bardzo trafne i cenne.Dodam abyś nie forsował zbytnio auta .Jedź spokojnie i przewidująco. Jeśli tylko odczujesz potrzebę - odpocznij . Nie szarżuj z dużymi ilościami kawy . Dobrze jest mieć kogoś do towarzystwa i pomocy / nie taki co tylko śpi lub " piwkuje "/.

Witam serdecznie moje doświadczenie chyba się koledze przyda,pracuje jako kierowca, a oprócz tego trasę Anglia-Polska-Anglia pokonuje rocznie kilka razy swoim Passatem. W jedna stronę mam 1650km. Przed podróżą należny upewnić się ze autko jest w 100% sprawne. Przed dłuższa podrożą musisz być wypoczęty i wyspany. Do pokonania masz niecałe 1000km wiec na pewno będziesz jechał krócej niż ja bo ja jadę niecałe 20godzin. W czasie podróży na pewno nie jedz na sile, odpoczywaj jak tylko odczujesz potrzebę, mój czas przerwy to 1.5h w ciągu całej trasy dziele to na jakieś 3 postoje i oporucz tego tankowania. Zakładam ze będziesz jechał niemiecka autostrada A2 tak jak jadę ja. Tam są super zajazdy ze stacjami benzynowymi i miejscem na odpoczynek, polecam bardzo kawę ze stacji Aral jest wyśmienita Jak będziesz jechał w okresie wakacyjnym to radze naprawdę jechać na noc, raz jechałem latem w dzień to na niemieckim authobanie było sporo sporo autek i podroż się wydłużyła. Dlatego teraz jak jadę do Polski to zawsze na noc. Trasę te pokonałem 2 tygodnie temu bez problemów po raz 15.

Pozdrawiam serdecznie i w razie potrzeby chętnie odpowiem na każde pytanko

Praktycznie 10 godzin jazdy Radzę robić przerwy co 2 godziny Pozdróż po autobanie potrafi być bardzo nużąca także jedź najlepiej z kimś
Stosuj się do prędkości Niemcy tego surowo przestrzegają i zachowaj właściwy odstęp od pojazdu
Sprawdź także stan techniczny pojazdu To dla twojego bezpieczeństwa i innych