łożysko w rolce napinającej było zużyte po wymianie igiełka

Do benny86: U mnie główną przeszkodą jest automat. Taniej prąd pożyczyć niż potem naprawiać skrzynię

Do DaViNci: Ja słyszałem o dwóch podstawowych przeciwskazaniach - pasek rozrządu i katalizator. Jednak na amerykańcach kompletnie się nie znam, może i różne czujniki też potrafią ucierpieć - nie moja działka...

Do MarcinGP: 2.0 tdi rozpadał się przy pomocy sił z zewnątrz. Tyle tylko, że siły te nie były tajemnicze, tylko byli to konstruktorzy i księgowi VW

Do benny86: A u mnie jest łańcuch, ale na pych nie wolno odpalać. Przy nowych autach, gdzie jest pełno różnych czujników pewnie też jest to niewskazane.

Do benny86: TEŻ RACJA!

Do MarcinGP: No w sumie da radę wszędzie gdzie jest łańcuch rozrządu, przy pasku to już chyba loteria? Z maluchem trzeba było uważać jak się go samego odpalało na popych, jak się za bardzo rozpędziłem to wskakiwałem w ostatniej chwili, lekki był i wystarczyło lekko z górki żeby było i mógł p***ąć sam

Do wojthaso92: Czemu to jest motoblog, a nie dziennik pokładowy? Gdybyś miał kilka "obecnych" aut to nikt by się nie domyślił, o które Ci chodzi...

Do benny86: Takie metody w VW też przechodziły z wyłączeniem 2.0TDI bo ten rozpadał się bez pomocy tajemniczych sił z zewnątrz

Ta nierównomierna praca silnika to pojedyńczy kaprys? Czy w ogóle nie odpala z kluczyka, zapalasz go na popych i za każdym razem chodzi nierówno? Jeśli druga opcja to DaVinci niestety ma rację, takie barbarzyńskie sposoby były dobre w maluchu...

"Po odpaleniu na pych silnik pracuje nierownomiernie oraz tak jakby miał dziurawy tłumik. " pewnie przestawiony rozrząd...