Witajcie. Chcę się podzielić usterkami z którymi przyszło mi się zmierzyć jakieś trzy tyg.temu. Otóż pewnego dnia wyczułem drgania samochodu, pierwsze o czym pomyślałem to niewyważone koła(opony zimowe),po akcji wyważania szybko okazało się że problem pozostał.fachmeni w warsztacie zaczęli dokładnie przyglądać się całym kołom,jeszcze raz wszystkie wyważyli co nic nie pomogło i stwierdzili że jedna z felg jest krzywa i nie opłaca się jej prostować. Kupiłem używaną felgę w dobrym stanie. Koło wyważone jednak problem pozostał. Mało tego nawet się nasilił i to przy prędkościach nawet poniżej 60km/h. Pomyślałem więc ze nadeszła pora na wymianę opon bo były już nieźle zdarte- kupiłem więc komplet zimowych bieżnikowanych i o zgrozo nie mogłem dojechać 20km wibracje stały się tak silne że nawet z szyby spadała nawigacja. Znajomy podpowiedział że może jest to łożysko piasty, wiec już prawie je kupiłem,ale na szczęście podjechałem do poleconego przez kolegę warsztatu by się umówić na wymianę łożyska. Mechanik jednak gdy mu powiedziałem o co chodzi postanowił się sam temu przyjrzeć.Po paru chwilach stwierdził:
1.- że to nie łożysko tylko: niedokręcone dwa bolce w piaście koła stabilizujące położenie felgi(ale nie miało to aż takiego znaczenia)
2.- główną przyczyną takich drgań,bicia jest do wymiany wewnętrzny przegub półosi
Krótka naprawa za niewielkie pieniądze(sam przegub ok.48zł) i po sprawie. Czasem warto popatrzeć oczami fachowca a problem staje się mniej kosztowny dla portfela. Pozdrawiam życzę szerokości.