U mnie pod blokiem jest ogólny problem z parkowaniem. Po pracy któregoś razu znalazłem miejsce na wysokim krawężniku. Jak zjeżdżałem rano nie pamiętałem o tym i zahaczyłem łapą silnika o krawężnik.Nie wiedziałem o tym,że łapa jest pęknięta. Przez to wysunęła się półoś ze skrzyni bo silnik się obniżył. Półoś trzymała się na niecałym centymetrze wałka i właśnie ten niecały centymetr wałka wpadł do skrzyni po wcześniejszym pęknięciu. Myślałem że po prostu strzelił przegub. Podczas holowania do warsztatu włączyłem silnik żeby mieć wspomaganie, hamulce i światła. W połowie drogi usłyszałem dźwięk którego nigdy nie zapomnę. To był ten kawałek półosi. W rezultacie:
-Używana skrzynia od astry 2005r 105000. -550zł
-Łapa silnika LUK nowa -98zł
-Robocizna warsztat Wujka -500zł
-Półoś regenerowana -200zł