Po sprawdzeniu Waszych porad odnośnie "akumulatora" doszliśmy (dzięki wielebny ) do usterki .

To nie akumulator- zresztą dwa razy wymieniany na nowy , nie radio - bo zostało odłączone, nie oświetlenie bagażnika - bo została wyjęta żarówka, nie alarm -bo został wyłączony, nie alternator- bo został sprawdzony ...

Pozostała prawdopodobnie ostatnia opcja...sprawdzić przewody, ale skąd zacząć??...
W momencie podłączania akumulatora iskrzy klema , bez wątpienia jest gdzieś zwarcie.Zaczęliśmy szukać od przyłączenia masy do karoseri, w bezpiecznikach, w wiązkach kabli z przodu...wszystko było w porządku.Co ciekawe to , to że wszystko działało normalnie (oświetlenie , kierunki, światła stopu i cofania, wentylatory itp.).Jednak był jeden mały symptom , na który początkowo nie zwróciliśmy uwagi...Mianowicie , po wyjęciu kluczyka ze stacyjki , auto dawało sygnał dźwiękowy , że włączone są światła, a nie były .Prawidłowo powinno być tak , że w momencie wyjęcia kluczyka ze stacyjki , kiedy światła nie są włączone , nic się nie dzieje, a kidy światła pozostają włączone auto daje sygnał...wystarczy wtedy wyłączyć światła.
Prawdopodobnie , gdy była przekładana klapa bagażnika , nie chciało się poprzedniemu właścicielowi pociągnąć nowej instalacji i połączył ją na krótko.Wszystko byłoby ok , gdyby zrobił to w miejscu gdzie nie dochodzi woda, ale niestety połączył kable nie w bezpiecznym , ale w wygodnym dla siebie miejscu.

...Taśma izolacyjna nie była w stanie uchronić połączonych kabli przed dostaniem się wody do nich , co zaowocowało zwarciem

Zamieszczone fotki wytłumaczą myśl techniczną i przyczyne problemu.

Ps.A mi pozostaje wymiana instalacji , ponieważ zrobiona jest tylko czasowo.