no i stało się - uszczelka pod głowicą poszła się dmuchać. Ponoć TTTM - jakieś dziwne proekologiczne rozwiązanie powoduje, że tuleja IV cylindra ma tendencję do ruszania się i w efekcie rozszczelnia UPG. Ponoć wymiana uszczelki i zastosowanie wzmocnionych szpilek ARP niweluje problem.
O dziwo nie ma wody w oleju i o tym, że UPG padła dowiedziałem się
1. robiąc test na obecność CO2 w płynie;
2. dałem ociupkę w palnik i zaczął mi się grzać niemiłosiernie i nawet trochę płynu zwymiotował
3. po tym ostatnim wydarzeniu zaobserwowałem tłuste plamy w płynie.

Tak czy inaczej przymierzyłem się do naprawy - na dobry początek zaordynowałem zestaw części (uszczelki pod głowice, uszczelki pod dekle, uszczelniacze zaworowe, uszczelniacze wałków rozrządu, uszczelniacze wału korbowego, uszczelki pod kolektory, szpilki ARP) z zaprzyjaźnionego dostawcy z USA (w naszym ASO niestety przeszło 2 razy drożej to wychodzi)i jakoś na początku lutego robię wymiankę.