Dziękuję Wszystkim za pomoc. Sprawa niebawem będzie miała swój koniec
Podeśle zdjęcia po wykonanej robocie.

Jakiż słupek odważył się zaatakować Moby Dicka? Nie pozostaje niż innego jak pojechać do ASO ...

Podjedź do ASO, niech na to zerkną.

Do manieklublin: czyli rozpędzony walec kolejowy z Warszawy...

Do lysy1233: coś pomiędzy

Do manieklublin: rozpędzony walec drogowy?

Do lysy1233: a nawet gorzej!

Do manieklublin: Przecież to jakby ekspresowy z Warszawy do Rzeszowa uderzył...

Do lysy1233: oczywiście,że powypadkowy, ja bym nawet nie śmiał sprzedawać samochodu po takich przygodach jako bezwypadkowy

Zmienić okulary i ściąć słupek, taką mam koncepcje!

Sprzedaj jako powypadkowy...

Odnośnie gwarancji kolega brzozzhems dobrze prawi.
Kolor biały to nie ma problemu. Łatwo dorobić i zrobić zaprawkę.
Warsztaty sieci "S-plus" autodetaling zrobi to za ok 200 zł.
Ale kwestia uznania gwarancji przez ASO

Z drugiej strony nierozumiem co kolega nawywijał.
słońce uniemozliwiło podgląd w kamerze? No rozumiem że do tyłu nie było nić widac, oślepiało.
Ale w takim wypadku nasłuchuje sie dźwięku z czujników parkowania. Jak robi sie "ciągły" absolutnie sie staje.

Masz zbyt młode i fajne auto, by szukać oszczędności i partactwa. Jedź do serwisu, bo poza ubytkami lakierniczymi został też zdeformowany plastik.

Zrób jak radzi brzozzhems. Tak będzie bezpieczniej. Ja miałem podobnie i po prostu zgłosiłem szkodę i opisałem jak było. Gdy auto jest na gwarancji trzeba dmuchać na zimne i nie kombinować samemu bo to gwarant decyduje o formie i sposobie usunięcia usterki. Ja przywaliłem trochę mocniej. Tu masz opis:

http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/renault-megane/franca-rozdziewiczona-maly-dzwonek-21995/

Drobnostka. Ale smigaj do serwisiu, zeby ci gwarancji nie cofneli - w tym tej najwazniejszej, na perforacje blach i powloke lakiernicza.

Fatalnie to wyglada. Życze szybkiego powrotu do zdrowia!