W końcu OPEL jeździ jak powinien...

Po nieudanej naprawie komputera (co mnie kosztowało 600zł) u niby super fachowca (ponoć o super reputacji, nie polecam, jest tylko jeden w Lubinie) po 100km nawrót usterki - gubienie zapłonu, praca na 3 cylindrach. Naprawy w ramach gwarancji się nie doczekałem... zawsze coś... od stycznia czekałem

BYM SPRZEDAŁ ALE ... założyłem nowe felgi stalowe, nowe opony, nowe tłumiki, nowy rozrząd z pompą wody (dopiero 4tyś przejechane), nowa cewka, nowy przepływomierz powietrza - no nie - nie poddam się za chwilę córka będzie miała prawko, przyjdzie TATA daj czymś pojeździć...

Komuś prezent robić to własnemu dziecku...

A ten ani nie rdzewieje, ma mocne hamulce, 8 poduszek, tempomat, rewelacyjne nagłośnienie (fabryczne, ale jest wg. mnie fajne), tanie w utrzymaniu... był tylko mały bunt, że kombi i siara pod szkołę, ale już jej przeszło

Po zasięgnięciu opinii u znajomego mechanika, sam zdemontowałem komputer (3 min roboty) i wysłałem do firmy Elektro-BIP w Redzie. Otrzymałem od nich telefon z pytaniem : kto to lutował

Naprawa komputera (nowa wzmocniona płyta główna i coś tam jeszcze) kosztowała 800zł + 30zł pobranie (płatność przy odbiorze). Udzielono na re-animację gwarancji 12 miesięcy. Przejechałem w ramach testów w te upalne dni już 600km (wtedy przy +5st.C już się pierdzieliło, poniżej nic się nie działo, albo tylko szarpanie) a teraz wszystko hula. Polecam firmę.

W KOŃCU MAM KANAŁ !!! dostęp w ramach czynszu za bazę, magazyn, parking (w soboty i w niedzielę). Najśmieszniejsze w tym jest to, że o ile swoje ciężarowki i busy serwisuję sam (wszystko duże, walniesz młotkiem, wypalisz gazami) tak te małe autka nigdy mi się nie chciało. Ciężko wleź, wszystko małe, ale widzę patologię u mechaników... nawet krzywo patrzą jak przyjedziesz na wymianę ze swoim olejem i filtrami... Zaczynam robić sam.

Więc od razu OPLEM na niego. Oglądnąć stan podłogi... wygląda SUPER. Oprócz niewielkich nalotów, które wstępnie obczyściłem szczotką drucianą i pędzlem posmarowałem preparatem (nie pamiętam jakim, neutralizator rdzy coś tam) pełno tego mam na bazie. Za kilka dni poprawię, zakonserwuje sobie tą ASTRĘ z 2005 roku.

Przebieg ma nie wielki (175.000km), w sumie od roku przejeździła tylko 4tyś km. I myślę, że jeszcze z jeden zbiornik benzyny wypale, by sprawdzić czy już nic się nie pierdzieli i montaż instalacji LPG (by młoda sobie sama tankowała za kieszonkowe)...