Witam wszystkich. W tamtym tygodniu tj, czwartek 27.01.2011r, pojawiły się intensywne opady śniegu, co w związku z tym idzie samochód został zasypany..... Z racji, iż nie chciało mi się go odśnieżać stwierdziłem że uruchomię wycieraczki i w drogę, przód elegancko odśnieżony, natomiast z tyłu wycieraczka się nie ruszyła, wysiadłem z samochodu, odgarnąłem śnieg który zalegał, z racji że był to mokry śnieg stwierdziłem, że dlatego nie mogła się uruchomić tylna wycieraczka.... Tak więc wsiadam do samochodu uruchamiam ponownie wycieraczkę a tu niespodzianka, wycieraczka działa ale kręci się na około, szybko ją wyłączyłem gdyż wycierała nawet brud z karoserii... Okazało się że pękła tulejka mocująca, prawdopodobnie od tego,że uruchomiłem wycieraczkę a ona nie mogła poradzić sobie z ilością i ciężarem mokrego śniegu... Po powrocie do domu, odkręciłem wycieraczkę i stwierdziłem, że narazie nie ma potrzeby kupowania nowej
Po kilku dniach jazdy, i z pogarszającą się pogodą na drogach zaczęło robić się błoto a jak to w hatchbacku jest wszytko narzucane na szybę... Po zrobieniu kilku kilometrowej trasy szyba była tak brudna, że nie dało się nic zobaczyć, Więc na stację benzynową, przemycie szczotką i w drogę, Ale takie codzienne wykonywanie kilka razy dziennie tej czynności mnie znudziło i stwierdziłem, że jednak trzeba kupić nowe ramię z wycieraczką Tak więc poszukiwania na allegro owej części i zamawianie...... Ramie z wycieraczką nówka podróbka kosztowała 62zł,+ 13zł wysyłka i tak jestem biedniejszy o 75zł... Na szczęście przesyłka nastąpiła w ciągu 2 dni i tak dzisiaj przystąpiłem do montażu...Czas operacji 7minut, i teraz wszystko działa jak należy, tylna szyba znów czysta
Pozdrawiam KUMSON