Niedziela to pomysł aby pojechać do Srebrnej GÓry. Jest to twierdza z czasów napoleońskich niedaleko Ząbkowic Sl. Na uwagę zasługuje podjazd do twierdzy. Trzeba przejechać przez Ostrą Górę, niezwykle malowniczą i zadbaną miejscowość. Potem strome serpentynki ostro pod górę. Duster pod górę radzi sobie znakomicie. Redukować musiałem tylko ze względu na bardzo ostre czasem 180 stopniowe zakręty. Najpierw podeszliśmy do twierdzy a po powrocie na dół konieczne jest przejście do nieczynnego wiaduktu kolejowego, który jest przykładem kunsztu inżynierii z początków kolejnictwa. Jak to jest, że kiedyś opłacały się takie inwestycje na kolei. Powrót i tankowanie w Ząbkowicach Śl. po przejechaniu 800km. Średnie zużycie paliwa 5,8l/100km
Zresetowałem komputer - do Wrocławia zostało ok. 60km. Jazda w sznureczku bo niedziela i powroty. Spokojnie 1,8 - 2 tys. obr./min. Po dojechaniu średnia spalania 4,5 l/100km. Przez jakiś czas było nawet 4,3. Wniosek: jestem pewien że na autostradzie na 6 biegu przy prędkości 100km/h będzie średnia 4,9 albo i mniej czyli jak w instrukcji. Innymi słowy nie ma problemu aby na baku zajechać Dusterem z Wrocławia nad morze i z powrotem.