Jestem pechowym posiadaczem pechowego egzemplarza A4 1.9 tdi 116 km rocznik 2005. Kupiłem pd pierwszego właściciela. Samochód salonowy, serwisowany w ASO, bezwypadkowy. Po zakupie jeździł bez problemów. Teraz zaczęło się szarpanie silnika. Na małych i średnich obrotach jak jadę ze stalą prędkością albo łagodnie przyspieszam to czasami silnik szarpie, ale nie gwałtownie tylko tak jakbym wcisnął silniej pedał gazu (o 1-2 cm) i powoli odpuścił do poprzedniej pozycji. Zdarza się to kilka razy na 100km. Mniej to czuć na małych obrotach a na pedale do dechy albo zupełnie odpuszczonym się nie zdarza. Sprawdzone były wtryski, jakieś czujniki (na wszelki wypadek wymienione bo wymiana droższa od czujnika) diagnostyka elektroniki, sprawdzane wnętrze silnika i układ dolotowy, szczelność przewodów, dumasa wymieniona niedawno, filtry i nic a ja płaciłem jak za zboże. Niby wszystko sprawne a on szarpie i każdy serwis ma inna teorie i żadna się nie sprawdza. Ostatnio ktoś poradził żeby zrobic chip-tuning to może pomoże. Ale jak nie pomoże to będzie trudniej ten pojazd sprzedać, a mam go już serdecznie dość i chyba się rozstaniemy w tym roku. Miał ktoś tutaj taki problem? Auto ma przejechane 220 tyś udokumentowane.