Witam

Jak już zapewne wszyscy zauważyli, zima rozpakowała swoje walizki i zostaje w Polsce na 5 miesięczny urlop.
W związku z tym na drogach paraliż. W poniedziałek nie można było się swobodnie poruszać po drogach. Korki z miasta do miasta po kilka kilometrów. A najlepsze, że wszystko zazwyczaj przez przesadnie wolne poruszanie się niektórych kierowców, nie mówiąc już o tych co nie zmienili opon na "zimowów". Wiem, że może dziwnie to zabrzmi, ale jeśli ktoś nie czuje się pewnie na drodze, boi się jeździć zimą to niech zostawi samochód w garażu. Zaoszczędzi sobie zdrowia a innym kłopotów na drogach. Znam kilka osób które tak robią i są z tego pomysłu zadowolone.

Druga sprawa to kierowcy którzy czują się zbyt pewnie na drodze. W ciągu tych kilku dni widziałem już kilku takich kozaków, którzy kończyli w rowie. Przesadzili z prędkością ale na szczęście zrobili krzywdę tylko sobie. Gorzej, jak przy tym skrzywdzą kogoś innego.
Uważam, że na drodze w zimie trzeba myśleć jeszcze bardziej, niż w pozostałych porach roku i mieć włączony tryb zdrowy rozsądek.
Co z tego że masz samochód z napędem na 4 koła, super systemy abs, esp i co tam jeszcze. Sam jeżdżę takim samochodem, ale woda sodowa nie uderza mi do głowy. Co prawda jeśli chodzi o ruszanie, podjazdy, prowadzenie samochodu na śliskiej drodze, to ok, mamy przewagę. Ale nie musimy tego nadużywać. Nie musimy od razu szaleć i rozpędzać się do 150 km/h na śliskiej drodze.
Fizyki nie oszukamy, samochód z napędem na 4 koła szybciej i łatwiej się rozpędza, ale gorzej od innych zatrzymuje. Jest cięższy, a rozpędzony do większej prędkości, posiada większą energię, którą trudniej jest wytracić. Trzeba sobie z tego zdawać sprawę, użytkując taki samochód.

Mam nadzieję, że wszyscy przejedziemy przez te zimowe miesiące bezpiecznie. Proszę tylko o używanie na drogach wyobraźni i zdrowego rozsądku, bo to może nam albo komuś innemu uratować życie, a mamy tylko jedno...

Dziękuję wszystkim za komentarze.

Dziś od jednego z moich kolegów usłyszałem dość trafne określenie, że:

"Zima to jest takie zjawisko, które pozwala odróżnić kierowców, od osób które mają prawo jazdy"

Myślę, że coś w tym jest....