Od razu napiszę, że nadal - po trzech dniach - jestem zachwycony samochodem. Ma jednak oczywiście wady, które jednak nie są znaczące i nie przysłaniają zalet.

1. Komputer pokładowy jest sterowanym przyciskami przy zegarach - bardzo niewygodne, a podczas jazdy niebezpieczne. Nie obraziłbym się również, gdybym mógł RÓWNOCZEŚNIE śledzić przebieg dzienny i dodatkową funkcję (średnie spalanie, temperaturę itp. ). Czyli ekranik komputera mógłby być większy i pokazywać więcej.
2. Światła nie wyłączają się same po wyjęciu kluczyka, w przeciwieństwie do chyba wszystkich innych Fiatów. Owszem, po otwarciu drzwi słychać brzęczyk, więc raczej nie zapomnimy świateł wyłączyć, ale o włączeniu już brzęczyk nam nie przypomni ... Widać tu wyraźnie wpływ Suzuki na konstrukcję tego samochodu - inna logika elektroniki, chyba gorsza w standardach europejskich.
3. Jeszcze o logice sterowania w Sedici - radio nie da się włączyć bez kluczyka. W salonie mówili coś innego, ale chyba po prostu nie wiedzieli, o czym mówią. W sumie szkoda, czasem słucham radia na postoju.


W związku z punktem 2 szukam obecnie fajnego rozwiązania świateł dziennych do Sedici. Jest coś fabrycznego ?