Witam wszystkich Chciałem się z wami podzielić wrażeniami z wyjazdu na ślub mojego kuzyna do Bieńkowic (ślub w Chrzanowie,wesele w Libiążu) i odwiedzenie przy okazji w tych stronach mojej dalekiej rodzinki i przy okazji zwiedzić Kraków i okolice Tak więc wziąłem 2 dni urlopu zatankowałem autko pod korek i wyruszyliśmy w 4 osoby (a raczej w 15 na 4 auta) w trasę. Do pokonania miałem dystans ok 400 km w jedną stronę. Na wysokości Prochowic wyjechałem na autostradę i ogień
Generalnie jechałem z moim bratem (Golf IV 1.9 TDI ) i pruliśmy do samych Katowic średnio jakieś 140-150 km/h (obyło się bez mandatu) Spalanie jakie zaobserwowałem to ok. 6.1 l/100km z włączoną cały cały czas klimą i 4 czterema dorosłymi osobami na pokładzie. W sumie tak samo mi spalił jak na autostradzie w Niemczech gdzy jechałem na targi do Lipska. Podróż okazała się się udana z radiem w tle mknęliśmy przed siebie równo i bez żadnych niespodzianek. Poli świetnie spisała się na trasie. Nawigacja także prowadziła bez zarzutu (AutoMapa 6.5)
Z wesela i odwiedzin też jestem zadowolony W końcu nie odwiedzam zbyt często mojej dalekiej rodziny (brat mojego dziadka) Oczywiście obowiązkowo musiałem zaliczyć Kraków i Zamek w Dobczycach. Powiem szczerze że jestem pod wrażeniem pięknych okolic Krakowa (tam już jest dość stromo i kręto). Będąc na Wawelu odwiedziłem grób zmarłego Lecha Kaczyńskiego - gęsia skórka mi wtedy przeszła po plecach Zobaczyć to na żywo.
Powrót do domu już nie był tak rewelacyjny Na 190 km A4 zderzyły sie 3 tiry ponoć jeden kierowca zginaął. Staliśmy w meeeeega korku ponad godzinę czasu Jednak przy pięknej pogoddzie i dobrym towarzystwie nie przejąłem się tą dużą pauzą Do domu już jechałem trochę wolniej jakieś 120-130 km/h spalanie 5,6 l
Ogólnie jestem mega zadowolony z wypadu Poli spisała się na medal Wujaszek z cioteczką byli pod wrażeniem co te nowe Polo potrafi A ja banan na twarzy
Poniżej prezentuje kilka fotek z podróży, kolizji na A4, Krakowa (chyba najpiękniejsze miasto w Polsce) tama i zamek w Dobczycach.

P.S
A za 60 km stuknie 10000 km Łezka w oku się kręci

Pozdrawiam wszystkich