Wpis w blogu auta
Mazda 3
Dodano: 16 lat temu
Blog odwiedzono 589 razy
Data wydarzenia: 12.11.2009
Trasa Kraków->Genewa
Kategoria: obserwacja
- Spalania
- Dynamiki
- Tempomatu
- Zmęczenia po podróży
1. Spalanie
Biorąc pod uwagę to, że silnik jeszcze nie był rozruszany (dotarty) jak należy wynik ok 9 l/100km nie wydaje się wysoki zwłaszcza, że właściwie poniżej GPS-owych 130km/h nie schodziłem. Wydaje mi się, że ostatnio pali coraz mniej więc prawdziwym wyznacznikiem spalanie na długiej trasie będzie dla mnie podróż powrotna na święta. Co jednak najprzyjemniejsze to to, że Mazda nie spaliła mi dużo więcej (ok 8 l więcej na całej trasie) niż mój poprzedni Peugeot 206 1.1! Co moim zdaniem jest dość niesamowite i po raz kolejny sprawdza się tu teza, że nie ma co kupować zbyt słabych silników.
2. Dynamika
151KM to chyba taka wartość graniczna przy której nie ma się już czego wstydzić na niemieckich autostradach, jasne, że spotykamy na trasie auta szybsze i mocniejsze, ale jakoś to już nie jest aż tak odczuwalne. Przyspieszanie, hamowanie i prędkości możliwe do osiągnięcia są już zupełnie wystarczające. Co mnie szczególnie ucieszyło to hamulce w tym modelu, są po prostu genialne! Zwłaszcza w porównaniu z peugeotem w którym przy hamowaniu z dużych prędkości miałem duszę na ramieniu.
3. Tempomat
Pierwszy raz miałem do czynienia z tempomatem. Bardzo fajna sprawa. Noga już nie drętwieje i patenty a la blokowanie nogi pomiędzy pedałem gazu a prawą ścianką miejsca na nogi odeszły do lamusa. Niestety jechałem na dzień, więc musiałem momentami sporo się naklikać, ale już widzę ten potencjał na trasę w nocy, gdzie na autostradzie poruszają się prawie wyłącznie TIRy.
4. Zmęczenie po podróży
Jest to oczywiście bardzo subiektywna ocena, ale faktycznie wyszedłem z samochodu pod moim blokiem we Francji jakoś mniej obolały niż za każdym poprzednim razem. Samochód jest naprawdę wygodny. To na co najbardziej narzekałem wcześniej to ból kciuków, okolicy lędźwiowej i ramion. Wiadomo, że te części ciała nigdy nie mają łatwo przy takiej wyprawie, ale mimo to nie bolało to tak bardzo jak kiedyś. Podpórka lędźwi robi swoje, kierownica jest jakoś tak inteligentnie uformowana, że ręce same się jej trzymają i nie ma potrzeby kurczowego przytrzymywania ich na odpowiedniej pozycji. Ogólnie świetny samochód na trasy, polecam!
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez MarcinGP
Post sentymentalny, wrażliwi nie czytają:
Macie w pamięci takich ludzi za którymi tęsknicie? Ja tak, i tą osobą jest Andrzejek. Doktor, profesor informatyki stosowanej. Nauczył mnie tego, że ...
4
komentarze
Dodano: 3 dni temu, przez JacK
nic nie puka nic nie stuka :-) Po podniesieniu parametrów silnika mocy i momentu stał się jeszcze przyjemniejszym w jeździe. A już ma 115 tys.
Ale dzisiaj nie o tym. Dzisiaj o kolejnych ...
10
komentarzy
Dodano: 14 dni temu, przez mrBean_PKS
Cześć!
Po sprzedaży Tundry, jednak brakowało w domu większego auta. Tym bardziej, że ruszyła budowa i czasem może coś trzeba będzie podrzucić na budowę (niekoniecznie m3 płynnego ...
18
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Duży plus za wpis, zabrakło mi tylko w tym opisie czy jazda Mazdą była w pojedynke ,z bagażem czy też bez - to jeżeli chodzi o spalanie.
Pozdrowienia dla dalszej bez awaryinej eksploatacji Mazdy