Do CastorTroy:
Podczas trasy obroty były utrzymywane do 3100 (a nie ponad) trudno powiedzieć jaka była średnia ale napewno nizsza. Pomiar zużycia paliwa zmierzony dolaniem do pełna (od poprzedniego tankowania do pełna).
Oczywiście pierwsza kreska na wskaźniku spada po zużyciu benzyny w przewodzie, ale kreski w pomiarze zużycia nie mają nic do rzeczy.


W weekend będę robił tę trasę jaszcze raz więc pomiar będzie powtórzony na kolejnych ok 400 km.

Cześć,

Z tym "powolnym" znikaniem kresek na wskaźniku paliwa to jest tak, że jak wlejesz paliwo z "odpowietrzaniem" pod korek, czyli na full to zanim poziom paliwa w baku nie spadnie poniżej normalnego "odbicia" przy tankowaniu to wskaźnik będzie stał w miejscu dając fałszywy obraz poziomu spalania. To normalna rzecz. Zauważmy, że pod korerk wlejesz, o około 10 litrów benzyny ponad stan, a to jest jakieś m/w 160km więcej. Z tąd "zaniżony" wynik spalania.

Nie uwierzę, że silnik 1.4 kręcony ponad 3000tyś. obrotów i przy prędkośći 110/120 km/h spalił 4,6 l/100km. NIE MA SZANS.

Także bez zbędnego podniecenia...

Do tofana:
Będąc szczery trochę mułowate na niskich obrotach. Zależy jeszcze do czego porównujesz, ale żeby dobrze odejść trzeba być na ok 4000 obrotów i więcej wtedy jest OK.
W moim Focusie 1.6 115 KM jest to samo, trzeba silnik trochę pokręcić żeby coś się działo.

W praktyce to w zupełności wystarcza więc się nie martw.

Praktyczna rada to nie jeździć z pełnym bakiem przy takim spalaniu nie ma sensu, a te litry ważą swoje.

Tak naprawdę auta typu Polo nie kupuje sie do slalomu między autami. Liczy się ekonomiczność będę bacznie porównywał 1.4 do 1.2 TSI. Patrząc po wpisach wszyscy jakoś trzymają te 105 KM na uwięzi.

Jechałem z tym silnikiem na jeździe próbnej Jak w 5 osób to raczej powoli przyspieszał Jednak spalanie faktycznie rewelacyjne I to jest najważniejsze

A ja się nie dziwię. Polo to bardzo udane , ekonomiczne auto. Nie tylko mało pali ale da się lubić. Pozdrawiam

To ładnie z jego strony. Ale nie chcesz tym samym powiedzieć, że jest "mułowate"? Czekam, aby przetestować już niedługo swój własny. Ciekawe jak Ci się będzie spisywał w mieście. Daj znać, proszę! Pozdrawiam!

Faktycznie, nie chce się wierzyć. Moje autko nie miało jeszcze okazji pojeździć na dłuższej trasie, na razie buja się po mieście i poza, ale na krótkich odcinkach - stąd spalanie wychodzi mi w tej chwili około 6,3 litra. Też się cieszę. Faktycznie do 3 tysięcy obrotów, troszkę mułowate, powyżej: zaczyna brykać. Gratuluję i witam w gronie "polówkarzy"