porazka . . .

Tak niestety jest w całej Polsce. Niektórzy ludzie robią specjalnie na złość, bo jak on nie ma to inni też nie mogą mieć. Jemu droga nie potrzebna, to inni nie muszą mieć. Typowo polskie podejście do życia.
Tyle tylko że w taki sposób to my drugiej Irlandii nigdy nie zbudujemy, i może to jest przyczyna kryzysu?

Pięknie! Wojna o "trzy palce" trwa nadal!

Tak jak napisałeś -To jest Polska właśnie, facet się nie zgodził żeby mieć dziką satysfakcję z tego że to właśnie przez niego ludzie nie będą mieli drogi, czyste chamstwo i złośliwość

Jest pewna kategoria ludzi którzy w każdym środowisku są przeciwni tej grupie . Mają własne poglądy , własne kodeksy praw , inną gradację wartości. Czasem stają się nawet świętymi lub stawia się im pomniki. W naszej kochanej Polsce jest ich podobno szczególnie dużo. W Twoim przypadku nie jest to ich interes / nie mieszkają przy tej drodze /. Jednak urzędnicy mogą to załatwić. Ustawa wywłaszczeniowa przymusowa drogowa w Polsce jest i działa. Tylko ją u Was wdrożyć. Pozdrawiam

To są "prawdziwi" Polacy. Udu*ić rodaka... WSPÓŁCZUJĘ. Będziesz musiał dalej dojeżdżać po dziurach, tak??? Pasuje gościowi ŁADNIE podziękować.... Pozdrawiam

RÓŻNI SĄ LUDZIE A NAJGORSI SĄ CI CO INNYM JESZCZE NA ZŁOŚĆ ROBIĄ.

Do manieklublin: Ja mam ekipe na miejscu, ale jak wjedziemy mu na chate, to na bank od razu policja przyjedzie. Dzieki za checi, ale ja znajde sposob na zemste zeby nie bylo przypalu

Łysy jeśli chciałbyś wyjechać z tego k.u.r.widołka to chętnie bym Ci nawet pomógł.. To jest Polska niestety...nie elegancja Francja

Do fjerzy: Znam tego goscia i jego rodzine od dziecka. Nawet za czasoe malolata pobilem jego syna (kilka lat starszy ode mnie jest) i to zawsze byli problemowi ludzie. Zawsze cos im nie pasowalo i nawet nie bede tu wymienial rzeczy jakie potrafili robic, bo temat jest o czyms innym.
Zapomnialem dodac jeszcze, ze ten fragment drogi zima jest duzym ulatwieniem dla nas- mieszkajacych tu, bo bysmy mieli zdecydowanie blizej do glownej drogi. A czasem naprawde ciezko wyjachac...
A co do Twoich punktow:
Wlasnosc prywatna, owszem rzecz swieta, ale nikt mu podworka nie zabiera, nikt domu nie burzy. On nawet nie mieszka przy teg drodze!
Ja tez jestem wrogiem urzednikow, ale w tym przypadku sami od dawna meczylismy wojta o ta droge i jak sie w koncu znalazly pieniadze, to ....

bez komentarza...

ja bym był tu ostrożny w ocenach.
1. Który z krytyków, nie podpisze się pod twierdzeniem, ze "własność prywatna jest święta"?
2. Naprawdę uważacie, że w imię dobra wspólnego jednostka musi się poświęcać???
3. Sądzicie, że urzędnicy, na ogół wiedzą "jak nam zrobić dobrze" a my sami, to nie do końca?

Jeśli zgadzacie się ze mną w tych trzech punktach, to nie możecie tak łatwo krytykować gościa, który, nawet dla zasady, nie pozwoli sobie wchodzić na garba. Wszystko ma swoja cenę. Może ten facet nie jest "upartym durniem", tylko chce coś utargować za to, że musi oddać "kawałek swojego" na wspólny cel. Tak to widzę po przeczytaniu wpisu, a szczególnie, po przeczytaniu argumentów urzędnika.

łysy jesli facet ma pare ładnych lat to powinien być w domu opieki społecznej a jak mu sie nie da to pogadajcie z sąsiadami żeby go męczyły do zgodu życzę powodzenia.

To już trzeba być c.h.u.j.e.m. z natury i robić wszystkim pod górę dla samego faktu przeciwstawienia się reszcie bo w końcu to "moje pole i ja tu rządzę". Facet powinien dostać pisemko, że upier.dzielają mu kawałek pola i nara!... P.S. tak jak wszystkich o wszystko byśmy się pytali to dalej mieszkano by w szałasach w jakimś lesie.

znałem podobny problem na peryferiach wrocławia...rodzina która sie buntowala (malżenstwo 40lat bez dzieci) było straszone przez innych-wybijane szyby w domu,przebite koła. W końcu mieszkańcy ulicy złożyli wniosek do sadu o wywłaszczenie. Wiem że owa rodzina w końcu się wyprowadziła,a na drodze wylano asfalt. Sama sprawa w sądzie już nie pamiętam jak się skonczyla. Pozdrawiam i spokoju życzę

NIestety u nas buractwa nie brakuje! Ciekawi mnie tylko co kims takim kieruje i co w takiej bani moze siedziec. Zal

No ładnie Dobre i pół drogi ja o asfalcie do domu mogę tylko pomarzyć

Do Murat: tak to jest, jak idiota cos moze... moze blokowac

nie ma to, jak powrot do zascianka - liberum veto

Do Wieslav: Ale naprawde chcieli dobrze dla nas-mieszkancow. Tylko przez takiego go.wnojada jest problem. Jak bedziesz kiedys znow jechal do Wloclawka zobacz ile juz pod aytostrade zrobili i ciagle robia.

A miało być tak dobrze i pięknie z wywłaszczeniami pod budowę dróg.
Tak nam obiecywano.