Korzystając z okazji kiedy na dworze temperatura przekroczyłą barierę 0 stopni postanowiłem poprawić ogrzewanie w Ticusiu. Jak były mrozy (nawet ok - 2 stopnie) trudno było rozgrzać silnik, wskaznik temperatury ledwo przekraczał białą linię a powietrze z nawiewów nie było za ciepłe więc w aucie panowało zimno. W necie nigdzie nie widziałem aby ktoś był nie zadowolony z ogrzewania w Tico, sąsiad także chwalił sobie ogrzewanie a umnie było zimno
Termostat w pierwszej kolejności wykluczyłem ponieważ górny wąż prowadzący do chłodnicy był zaledwie letni, a po jego wymontowaniu i włożeniu do wrzątku zaczął się otwierać - czyli działał prawidłowo. Na jednym z forum poświęconym Tico udało mi się znaleźć informację że warto w Tico zasilanym LPG zmienić termostat na taki którego temperatura otwarcia wynosi 88 stopni, oryginalnie jest montowany o temperaturze otwarcia 82 stopnie, informację na temat parametrów pracy termostatu można przeczytać na samym termostacie. Po wymianie auto nagrzewa się szybciej i temperatura jest utrzymywana na stałym poziomie. Wymianę termostatu przeprowadziłem inaczej niż radzi producent tzn. nie spuszczałem całego płynu tylko odkręciłem górny wąż z chłodnicy jego koncówkę włożyłem do miski aby nie zalać zbytnio skrzyni biegów, wąż został też odkęcony od obudowy termostatu a pod obudowę podłożyłem dobrze chłonącą gąbkę, w ten sposób straciłem tylko ok 0,5 - 1 l płynu. Odkręcenie obudowy było bardzo proste posłużył do tego klucz oczkowy o rozmiarze 10. Koszt termostatu 13 zł, choć dzwoniąc do sklepów słyszałem także cenę 23 (za termostat o temperaturze otwarcia 82 stopnie) i 33 zł (tu już nawet nie pytałem jakie są parametry pracy).

27.01.2010
Dzięki wymianie termostatu teraz kiedy temperatura otoczenia wynosi ok -15 stopni okazało się że i w moim aucie jest ciepło