Astrolot został wzbogacony o kolejny element wyposażenia, tempomat.
Zaczęło się od wizyty u elektryka Marcina, który to stwierdził, że tempomat to kwestia manetki i podłączenia się do Tech'a.

W wolnych chwilach zacząłem szukać manetki. Między innymi dzięki piotrek413 znalazłem na forum Opel Zafira Klub Polska człowieka, który ma takowe i sprzedaje. Zakup poszedł gładko, miałczyk76 to rzetelna i uczciwa osoba. Manetka dotarła do mnie w fabrycznym woreczku, porządnie zapakowana.

Dzisiaj udało się znaleźć odrobinę czasu, żeby wszystko uruchomić. Półgodzinna wizyta u Marcina zaowocowała wymianą manetki, podpięciem samochodu do Tech2 i aktywowaniem opcji "Tempomat".

Przy okazji aktywowaliśmy też "Automatyczne światła" - po przekręceniu kluczyka zapalają się postojówki, po uruchomieniu silnika - światła mijania. Jedyne co nie działa w tym momencie, to włącznik świateł długich - można migać, ale nie można włączyć na stałe. Żeby można było włączyć trzeba przekręcić włącznik świateł. Ja zresztą mam i tak nawyk włączania świateł, ale człowiek się czasami spieszy, zapomni - a tak, auto pamięta.

Ostatnim elementem, z którym powalczyliśmy, jest kluczyk-scyzoryk. Kluczyk ten niestety ma uszkodzony moduł immobilizera - alarm na niego reaguje, centralny też, immo miga. Próby przeprogramowania nie powiodły się. Trzeba będzie kupić nowy.

A co do tempomatu - wszystko działa rewelacyjnie. Wracając do domu, na miałem okazję przetestować - działa zarówno włączanie, wyłączanie na manetce, wyłączanie na sygnał z hamulca/sprzęgła/gazu jak i modyfikacja ustalonej prędkości na manetce. Teraz nic, tylko jechać w trasę.

Koszt manetki: 150 zł
Koszt Marcina: 100 zł