tempomat - fajna sprawa. Producent mógł jednak ten wichajster trochę mniejszy zrobić.

Przede wszystkim gratuluję montażu, bo zapewne nie był banalnie prosty.
Z drugiej strony bardzo przydatny gadjet

Sterowanie tempomatem będzie rozwiązane niebawem. Nie chcę zdradzać szczegółów, bo rozwiązanie jeszcze jest w robocie, poza tym chcę mieć temat na kolejne wpisy.

Do -Marek-: Gwarancję traci się na zmodyfikowane elementy, o ile gwarant udowodni, że modyfikacja była przyczyną awarii. Czasy, kiedy wymieniając samowolnie żarówkę poza ASO traciło się gwarancję na lakier, minęły bezpowrotnie.

Fajne i przydatne urządzonko!

Po tych twoich wszystkich przeróbkach to chyba podwoisz wartość MCV, miło popatrzeć na to co robisz. :D

Hehe... Aż nie pamiętam, kiedy ostatnio używałem tempomatu u siebie

Po takim dodatku traci się gwarancję na auto?

Do bebe_b4: dodatkowy lizak z mondeoIII to by spasował chyba... jakoś do obudowy pod kierownicą. I z tego co wiem nie jest to elektroniczne, a elektryczne czyli pewnie to sterowanie przyklejane da się zastąpić.
P.S. bez tempomatu to nie auto i nie tylko trzyma prędkość. Tym po prostu jeździ się i hamuje silnikiem i przyspiesza bez używania stóp. Aktywny cruise to już w ogóle bajka... audikiem A8 jechałem i sam zatrzymywał się w korku i sam ruszał. Tak ma być.

Niezła robota. Tylko miejsce na moduł sterujący imho niezbyt korzystny. Nie lepiej by było na konsoli środkowej? A gdzie Ty planowałeś go przenieść (skoro piszesz że położenie to prowizorka)?

Do tweetypl: w sklepie conrad.pl ok. 570 zł z przesyłką (trudno go znaleźć, bo jest błąd w nazwie), montaż wg producenta 4-5 godzin (i tyle nam wyszło), więc zależy od stawki mechanika. Na allegro widziałem ten tempomat po 700 zł + 300 zł montaż (w Mikołowie, gdziekolwiek by to nie było).

Z miłych rzeczy, ten moduł sterujący jest w środku banalnie prosty (na życzenie służę schematem), zazwyczaj dość prosto można zrealizować go przy pomocy innego pilota, np. oryginalnego od danego modelu samochodu.

Do bebe_b4: A ile taka frajda kosztuje?

A ja w skuterze mam tempomat fabryczny. Gaz na opór i V max = 50km/h. Bebe_b4 bez dodatkowych inwestycji ma w swoim Loganie tempomat wyskalowany fabrycznie na około 185km/h więc nie ma co narzekać

Do lysy1233: W garażu

nono..jeszcze troszkę i Bentley ze swoim całym przepychem będzie mógł Matyldę w końcówkę wydechu cmoknąć ;-}

Też bym sobie założył, ale pewnie się nie da, a nawet jeśli, to gdzie ja będę utrzymywał stałą prędkość?!

Do mamlecz: gaz jest dość czuły w Dacii (i chyba w każdym benzyniaku), po paru godzinach na autostradzie ze stopą zawieszoną nad pedałem gazu w dokładnością do ćwierć milimietra - dostawałem kota. :] Poza tym przy prędkości dozwolonej prawem prawie każda droga to autostrada.

Od strony technicznej - to, co widać na zdjęciu, to serwo. Podłączone jest do modułu w kabinie, od góry wychodzi gumowy wąż biorący podciśnienie, z tego dzioba - cięgno do linki gazu. W kabinie jest moduł zawiadujący całym interesem, podłączony do sygnału prędkości z UCH (komputera kabinowego; w komplecie jest też czujnik do zainstalowania na wale napędowym), czujnika sprzęgła i czujnika hamulca, plus oczywiście zasilanie. Do tego moduł sterujący, czyli te trzy guziczki z LEDem, przyklejone do deski rozdzielczej.

Tempomat jest uniwersalny, można go zainstalować w każdym samochodzie z linką gazu i bez, chociaż dla aut z CAN polecam tempomaty dedykowane do CAN (czysta elektronika, odpada rzeźba w brązie). Ma certyfikaty dopuszczające do użytku na terenie EU.

Od strony technicznej, gdzie to jest podłączone?

Tempomat fajna rzecz, ale ja bym nie wytrzymał nie lubię nie mieć kontroli nad autem, za to lubię jednym zdecydowanym ruchem wyprzedzić sznurek aut i potem toczyć się dostojnie 90 z nogą położoną na gazie