Do mamlecz: Przelicz sobie średni 25 tyś rocznie a co do mojego polskiego,koniec to jest w oplu lub innym kondomie tak nazywam te wozy ,a tak..to nie jadę po tobie tylko śmiać mi się chce kiedy słyszę że 400 tyś to koniec auta te wozy i nie tylko bmw bo fanem tej marki nie jestem z takim przebiegiem to cukierek miałem merca z przebiegiem 800 tys się okazało i lata do Belgii co tydzień.

Do mamlecz: Polska to dziwny kraj każde kilkunastoletnie auto ma 200 tyś nalatane i to jest duuuuuuużo ja robie autem ponad 100 tys rocznie więc samo mówi za siebie betka ma 390 tyś z czego uważam że też cofnięty chodzi jak zegarek a co do przyspieszenia to powiem tylko że jedzie.Jeśli dla kogos 400 tys to koniec auta to nie wie nic na temat motoryzacji,jak się dba tak się ma ja na auta wydaje majątek i nie szkoda mi na paliwo czy filtry które kosztuja tyle co w zwykłym aucie cały przegląd z częsciami nie stac cię na takie auto to nie pisz że to jego koniec bo nic nie wiesz na ten temat jeździj sobie czymś co pali 8 l lpg i ciesz się że jeszcze nie trzeba zrobić przeglądu bo nie ma za co.!!!!

No sporo już to auteczko widziało i przejechało. Nie dziwota , że woła o naprawy. pozdrawiam

do siódemy tylko 17_stki

Przebieg wróży rychły koniec, chyba że nie był użytkowany wiele na polskich drogach.