Wpis w blogu auta
Saab 9-3
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1106 razy
Data wydarzenia: 18.11.2013
Taka sama ale inna/opony 3+1
Kategoria: inne
postanowiłem podzielić się z wami moim doświadczeniem z norweskim salonem saaba. Wracając do początku, biorąc używane auto na jazdę próbną(odebrałem piątek po pracy/oddałem sobota przed godz. 12) saab miał założone zimówki. Po oddaniu samochodu dyskusje w domu i ostatecznie padła decyzja-KUPUJEMY. Po przebrnięciu wszystkich formalności,rejestracji, ubezpieczeniu odebrałem samochód(umówiłem się aby zmienili koła na letnie bo był już 1 kwietnia). Byłem tak podekscytowany stanem posiadania saaba że do głowy mi nie przyszło by zaglądać do worków z zimówkami(spoczęły w garażu oczekując następnej zimy). Szybko minął sezon letni pod znakiem satysfakcji z jazdy saabem i nadszedł czas zmiany kół na zimowe. Po skompletowaniu zestawu do wymiany kół wziąłem się za sprawdzanie stanu zimówek-które lepsze żeby dobrać pary. Po wybraniu jednej w/g mnie najlepszej dobierając parę ku mojemu zaskoczeniu okazało się że mam trzy opony jednakowe a czwarta jest inna!!! Postanowiłem odwiedzić salon gdzie kupiłem samochód i dowiedzieć się dlaczego tak się stało że jedna jest inna.W trakcie rozmowy w salonie zasugerowałem że prawdopodobnie ktoś pomylił koła na magazynie(zważywszy że mam oryginalne felgi). Pracownik salonu powiedział że jest to możliwe i stwierdził że musi sprawdzić co się stało na warsztacie/magazynie. Mijały kolejne tygodnie bez odpowiedzi, przejeżdżając obok postanowiłem się przypomnieć-tym razem pracownik stwierdził że rozmawiał z szefem salonu i to on musi podjąć decyzje co z tym fantem zrobić. Po kolejnych tygodniach oczekiwania i kolejnym dopytywaniu o rozwiązanie problemu padła oczekiwana lecz zaskakująca odpowiedź/"zamówimy Panu nowe opony(2szt) tej samej marki co pozostałe 3"!!! Moja pierwsza reakcje "SZOK", czas oczekiwania około 2 tygodni. Po niespełna 2 tygodniach odbieram telefon z salonu i słyszę "proszę podjechać na zmianę opon"-tego samego dnia saabik dostał 2 nowe buciki bez żadnych dodatkowych kosztów a wręcz z przeprosinami za zaistniały problem. Podsumowując mój wpis chciałem pokazać jakie podejście do klienta jest w Norwegii(satysfakcja klienta ponad wszystko). Dla mnie jest raczej niewyobrażalne aby polski salon po upływie 6 miesięcy od odebrania samochodu uznał tego typu reklamację/roszczenie z mojej strony. Pomyślałem że warto podzielić się moją przygodą ze społeczeństwem AutoCentrum.
Najnowsze blogi
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 17 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
3
komentarze
Dodano: 18 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Niestety poniekąd ludzie są sami sobie winni, w Polsce jeszcze mało kto do końca egzekwuje swoje prawa. Firmy czesto traktuja ludzi jak smieci bo wiedzą że ludzie wola machnąć ręka niż domagać się swojego - a to jest błąd.
Wszystkie swoje samochody serwisuje u jednego mechanika i jeszcze nigdy nie miałem żadnych problemów.
Zresztą nie tylko jeśli chodzi o samochody tak jest.
Kupując buty w DE jak mi się odkleiły czubki po niemal miesiącu wymienili mi na nowe bez gadania.
Kiedy miałem kilka lat później taki sam problem z butami tej samej marki kupionymi w Polsce... zaproponowano mi przyjęcie ich do reklamacji i rozpatrzenie sprawy w ciągu... uwaga 30 dni. Jak im powiedziałem o tej samej sytuacji w DE to skwitowali to jednym zdaniem - "To jeździj se Pan kupować buty do Niemiec, tu jest Polska".
Więc podziękowałem, kupiłem klej i sobie sam skleiłem, od tego czasu omijam jednak zarówno sklepy firmy w której kupiłem buty jak i wszystkie produkty firmy której były nietanie jak na polskie warunki buty.
Co do wpisu. W pełni profesjonalnie. Tak powinno być wszędzie.