Do DaViNci: Możliwe że jednak miałeś rację, po wnikliwej lekturze instrukcji okazało się że funkcja przewietrzania istnieje i jest aktywowana przez przytrzymanie przycisku w kluczyku. Być może niechcący włączyłem ją będąc w zasięgu.

już się podniosły? deszczowo ostatnio ;]

Do JowitaR: Ja sadze, ze jak poprosi, to one uderza sie w silowniki i wiecej nie opadna

Do lysy1233: A jak nie to lewarkiem go ...

Poczekaj, to moze same sie podniosa

magia nowoczesnych aut z bajerami ;]

povinienneś sie cieszyc że samo nie odjechało...

Do murphy6: komfort tak plus ponadczasowa linia nadwozia...

Nie każdemu musiało się zdarzać. To normalne.

Do thththth: Najpierw mój ojciec potem ja miałem XM, który nalatał prawie 400 tym km i nic z tych rzeczy się nie zdarzyło. Komfort tego wozu był niesamowity.

Kiedyś tak działo się w Citroenach XM (niegdyś moje marzenie), niech zacytuję fragment ciekawego artykułu:
"Przełączniki - subtelne mikrostyki odpowiedzialne np. za elektryczne otwieranie okien potrafią, w zależności od humoru, raz działać, a raz nie. Niejeden właściciel Citroëna XM dojechał do domu w przemoczonym ubraniu, jeśli auto doszło do wniosku, że dzisiaj wietrzymy."

U Ciebie to może coś się alarmowi porąbało albo moduł domykania szyb sfiksował... jedź do ASO, znajdą problem, przecież masz gwarancję...

ale jaja

Do DaViNci: Nie ma czegoś takiego w Leonie, ale przypadłość niestety jest znana. Myśl o deszczowej nocy nie daje żyć

Może włączyłeś funkcję przewietrzania auta jak np. w saabie ?

Dziwne...