Dziś odebrany od mechanika a jutro do niego wraca. Ostateczny koszt robocizny to 200 zł. Doszło trochę części do wymiany dlatego cena się też zmieniła. Po odkręceniu przedniego prawego kola okazało się że wahacz i końcówka drążka kierowniczego nie nadają się do użytku. Po telefonie zakupiłem te części. Wchodzę z nimi do warsztatu a tam pan mechanik mówi że właśnie miał dzwonić bo prawy cylinderek bardzo leje. Dokupiłem cylinderek i jak wróciłem z nim to przednie hamulce i wahacz oraz końcówka była już zrobiona (minęło może z 3h). Resumując wahacz oraz końcówka to wydatek 100 zł + 324 za pozostałe i 200 robocizna to już 624zł. Jutro jadę do mechanika na reklamacje bo wykonał wielkie partactwo samochód na nowych częściach nie jest wstanie zatrzymać w koła w miejscu na mokrej nawierzchni pomijając fakt że pedał idzie do podłogi, a ręczny zaciągnięty na max pozwala na stoczenie się samochodowi z górki ?