… Faktycznie, srebrna Corolla nie ma już jedenastu lat. Ma ich raptem dziewiętnaście więcej. Ten szacowny wiek nie zwalnia jej jednak od rzetelnego wykonywania swoich obowiązków. Idąc tym tropem wynająłem przyczepę 3x1.5m wraz ze skośną budą. Wypełniwszy ją fantami, udałem się z Tatą na działkę, aby rzeczone fanty tam porzucić.
Corolla nie przelękła się widoku przyczepy i wyruszyliśmy w stukilometrową podróż do jednej z miejscowości w dawnym województwie ostrołęckim. Trasa umykała szybko, a przyczepka gładko amortyzowała nierówności drogi.
Po dojechaniu na działkę szybki zrzut towaru i heja spowrotem
Z pustą przyczepą Toyota pruła jak szatan, ciekawe skąd w tym małym silniczku tyle energii aby osiągać takie prędkości! (110 km/h)
Dojechaliśmy do domu w rewelacyjnym czasie, Sreberko po raz kolejny spisało się na medal.
Za chwilę wymiana oleju w silniku. Z informacji porządkowych - listopadowe badanie techniczne zakończyło się skutkiem pozytywnym, diagnosta nie miał większych zastrzeżen co do stanu auta.
Mam nadzieję, że ten stan będzie trwał jak najdłużej