Wczoraj kożystając z pogodnego popołudnia poszedłem nieco pogrzebać z autem kontunuując kampanię pod tytułem: "doprowadź suzuke do stanu używalności".
W poszukiwaniu miejsca do wpięcia/zamontowania nowego CB radia zdjąłem plastiki kokpitu i wyjałem zwykłe radio aby zobaczyć co w kablach drzemie. Miejsca do wpięcia się na radio nie znalazłem (ani jednej wolnej końcówki). zo to ku mojemu zdziwieniu znalazłem dwa przewody zakończone takimi malutkimi (spalonymi) żaróweczkami. Przez dobry kwadrans głowiłem się do czego służą. Wymieniłem te zaróweczki na diody i wtedy mnie oświeciło.
Jedna z tych żaróweczek służyła do podświetlania zapalniczki samochodowej, a druga do podświetlania wnętrza popielniczki
Jest luksus :D
W zyciu by mi nie przyszło do głowy, że to ma być podświetlane

Takie to właśnie znalezisko. Wygląda ładnie. Ale czy to potrzebne komuś niepalącemu Chyba pod jedną z tych końcówek podepnę CB :D