widze ze duzo ludzi mnie neguje , zapomnialem napisac ze auto zawsze jezdzilo na syntetyku , zmienilem na pol syntetyka i przejechalem na nim 3600 km , dzis zmienilem na 5w30 castrol edge jak pisalem.dzwonilem do serwisu mazdy( w serwisach M leja do wszytskich 5w30 benz.) powiedzieli ze przy takiej malej zmianie na tak krotki czas to nic sie nie stanie, potem tel do castrola potwierdzili to samo. narazie zrobilem 30 km na nowym oleju wiec opini nie mam ale pierwsze odczucia...? silnik ciszej chodzi, szybciej wchodzi na obroty, tylko smierdzi troche mechanikowi pokapalo sie na katalizator i wypala sie to wszytsko. okaze sie po pierwszym tysiacu co i jak z tym olejem.

Piszesz ze masz zalany olej 10W-40, jednakze zalezy jeszcze jaki. Mobil, Elf, Castrol w tej klasie nie robia szalu i przy -20 sa juz stosunkowo geste. Analizujac oleje znalazlem zloty srodek: SRS Viva 1 10W-40 - w klasie polsyntetykow bardzo wysoka jakosc, za 4L jedynie 60pln (allegro). Temperatura krzepniecia to -45, reszta parametrow tez z najwyzszej polki. Koszt wytworzenia oleju tak naprawde to tylko kilka dolarow, wiec jezeli ktos twierdzi ze za 15pln/litr nie mozna kupic dobrego oleju, to jest w bledzie, niech dalej placi za marke, ktora nie zawsze jest tego warta. Jest to produkt wlasny rafinerii w Niemczech, ktora wytwarza oleje pod szyldem np. Aral, Castrol, tylko lepszy od nich. Te same oleje, w tej samej butelce pod inna nazwa, sa x2 drozsze (30 euro za 4L).

Sam zalalem ten olej do auta ktore cale swoje zycie przejdzilo na mineralnych - po zalaniu zero problemow, wiec te bajki o wymyciu silnika sa wyssane z palca. Tak naprawde zmiana z 5W-30 na 10W-40, moze wymyc silnik o ile ten "gorszy" ma wieksza wartosc TBN, a czesto moze tak zdarzyc sie. Pseudo znawcom mowimy - NIE

Tej zimy podczas ostrych mrozow, przy rannych rozruchach silnika nawet nie poczulem ze jest tyle stopni: rozrusznik krecil z lekkoscia, kontrolka oleju gasla juz po sekundzie (a nie jak dawniej po klikunastu), silnik chodzil cicho i miekko bedac od razu smarowanym.

Zachwalajac ten olej nie mam zadnych korzysci, po prostu wskazuje produkt ktory jest tani i bardzo dobry, a nie doceniony przez konsumentow, bo nieznany.

Moj 20-letni Escort ma przebieg 230 tys km i silnik bez wyciekow, wczesniej nawet jezdzil na oleju z Biedronki (poprzedni wlasciciel), a po zalaniu polsyntetyka zadnych negatywnych skutkow - wazny jest tylko stan silnika.

Pozdrawiam

Masz popychacze hydrauliczne? To norma, że jak silnik zimny to stukają jak diabli, po kilku - kilkunastu sekundach powinny przestać bo napełniają się olejem i jest właściwe ciśnienie i smarowanie... jeśli stukają nadal to albo zużyte albo zmień olej...

Przy tym przebiegu chcesz lać syntetyk? Odważna decyzja.

Do maly500: 1,8 Pb innych parametrów nie znam

z tego co wiem z olejów można przechodzić tylko w jedną stronę. syntetyk->półsyntetyk->mineralny. Jeśli miałeś zalany półsyntetyk to lepiej żebyś na nim został. Producent może zalecał pełen syntetyk, ale teraz przy takim przebiegu radziłbym zostać jednak na półsyntetyku.

jaki silnik mial ten twoj znajomy?

trudno mi powiedziec az takich doświadczen z olejami nie mam powodzenia

Do besti444: no niby tak producent zaleca syntetyk , 5w30 a padlo na castrola edge bo chyba najlepszy w swojej klasie, teraz mam polsyntetyka a wczesniej jezdzila na syntetyku 5w40 i bylo ok. mysle ze to przez mrozy zanim olej sie zagrzejej i dojdzie do popychaczy to dlatego sa takie stuki normalne-mam nadzieje.

syntetyk na takim przebiegu - ja bym sie bał - znajomy zalał golfa 3 syntetykiem to musiał remont silnika zrobic