W zasadzie komentarz do wpisu zbedny ... mam zreszta dosc, na dworze zimno a na cale szczescie w pomieszczeniu przy garazu jest kominek wiec bylo troche cieplej. Za prace zabralem sie okolo godziny 16tej i skoczylem o 21.
Na jutro reszta czyzli boczki lewych drzwi i przygotowka do wyciagnieca foteli przednich ktore to zdemontuje w warsztacie do ktorego odstawie autko. Po krotce powiem tak ... narobilem sie jak osial ale juz oczami wyobrazni widze finalny efekt. Praca moze poszla by troche sprawniej gdyby nie najpierw problem z wyciagnieciem tylnej szyby co okazalo sie banalnie latwe a pozniej demontaz klalmi ... a to juz po prostu najwiekszy koszmar. Jutro musze tylko zabespieczyc tylne drzwi zeby sie nie otworzyly podczas jazdy ... no chyba ze odkrece je calkowicie i przykleje folie
Jak wroce to musze w garazu wszystko posortowac i przygotowac do prania, tapicerka foteli trafi do pralki tak ze jeszcze troche rozbierania bedzie. Na dzis dosc. Zalaczona dokumentacja fotograficzna moze troche uboga ale nie bardzo mialem do tego glowe.

dla formalnosci co zrobilem dzis:
- tapicerki bagaznika
- tapicerki tylnej klapy
- tapicerki drzwi prawych przod i tyl
- ogolocilem ze wszystkiego prawe drzi tylne
- rozebralem zderzak przedni z grila, atrapek dolnych i halogenow
- pozbylem sie z wnetrza kanapy tylnej
- oproznilem schowki

i dla ulatwienia pozniejszego montazu z kazdego rozbieranego elemntu wszystkie spinki, srubki uchwyty i inne male detale trafily do osobnych kopert opisancyh z ktorej rozbieranej czesci pochodza. Mysle ze to dobry patent zeby detale drobne nie poginely i zeby mozna bylo sie latwo odnalezc. Jak poukladam wszystko w garazu porobie zdjecia