Standardowe spryski sikają dwuciurkiem gdzieś na środek szyby, i zanim wycieraczka rozprowadzi płyn po całej jej powierzchni to najpierw trze po brudnej suchej szybie, a w dodatku zużywa się dużo więcej płynu do jej oczyszczenia.
Mgłowe wyrzucają rozdrobniony płyn- mgłę po prawie całej powierzchni szyby.
Co robimy-
Zamawiamy komplet (lewy i prawy) spryskiwaczy z Insignii za ok. 20 PLNów, bierzemy klucz płaski chyba 15 albo 16 do wykręcenia wycieraczek i płaski śrubokręt do podważenia kapturków nakrętek tychże wycieraczek.
Kto ma małe zwinne i silne dłonie, powinien poradzić sobie bez wyciągania całego plastykowego podszybia, ja musiałem zdjąć. Trochę więcej czasu zajęło ale bardziej komfortowo. W VC/Signum na pewno nie trzeba ściągać, podważamy tylko większym wkrętakiem.
Więc:
-wykręcamy wycieraczki,
-zdejmujemy maskownicę/podszybie,
-wciskając z góry kciukiem wypinamy stare wtryski
-ściągamy wężyki
powtarzamy czynności z mgłowymi wtryskami w odwrotnej kolejności do porady podanej powyżej
Koniec.
Czas pracy do 30 min.

Porada dotyczy tylko Astry H i Vectry C/Signum z spryskiwaczami nowszego Opla Insignii. Wszystkie wymiary elementów i otworów montażowych są takie same. W CB, AF, AG, VB tego nie wykonamy tylko poprzez samą podmianę, spryskiwacze są innej konstrukcji mocowane na masce silnika. Nie przyglądałem się Corsie C. CD I AJ wydaje mi się powinny mieć fabryczne lub da się zamienić, ale nie sprawdzałem tego.