Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volkswagen Polo Szerszeń II
»
Spóźniona wymiana opon... i sarna w mieście.
Wpis w blogu auta
Volkswagen Polo
Dodano: 15 lat temu
Blog odwiedzono 705 razy
Data wydarzenia: 01.12.2010
Spóźniona wymiana opon... i sarna w mieście.
Kategoria: inne
We wtorek (30.11) wymieniłem wreszcie opony na zimowe (Fulda Kristall Montero 3 185/60 R15 88 T), pech odpukać chyba się skończył, żadnych dzikich zwierząt po drodze i poślizgów, przejeżdzając jednak codziennie w miejscu gdzie pojawiła się sarna zwalniam i rozglądam sie po poboczu z niepokojem
pozdrawiam, Krzysiek
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 16 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
41
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

@Lameboy - z sarną było naprawdę niewiele czasu... specyficznie ukształtowany teren, zobaczyłem ją w ostatnim momencie ale jechałem wolno (ok 30 km/h), pomimo, że dałem po hamulcach i skręciłęm mocno kierownice w żaden poślizg nie wpadłem
@CastorTroy - hmm, ta mała ryska raczej była już wcześniej (jest bardzo płytka i 2,5 cm długa - lekkościerna pasta i nie będzie śladu, nie bardzo wiem jak sarna by miała ją zrobić - podobne "można zarobić" na automatycznej myjni, na reflektorze miałem nieco sierści, pewnie stuknąłem sarenkę w tylne udo i to lekko, kiedyś większe straty miałem gdy potrąciłem kota, latem... innym szerszeniem.
Uważaj na zwierzynę - szczególnie leśną, a szczególnie w mieście!
Dobrze, że nic się sarence nie stało!
A co do oponek to lepiej późno niż w cale ale fakt, miałeś szczęście, że nie było ani słupa ani hydrantu na chodniku.
P.S. Pierwsza rysa na nowym autku boli najbardziej...
pozdro