Hmmm.Pojechałem dziś do teścia po opony bo jutro zamierzam wymienić na zimówki, w pewnym momencie dałem na luz i puściłem gaz a autko zgasło , być może po wczorajszym zmniejszeniu obrotów silnika nie trzyma obrotów, tylko że nie zawsze się tak dzieje czasami przydławi się i wzrasta do 1500obr./min i cofa do około 900obr./min.Ciekawe co może być przyczyną a może w dalszym ciągu nie skręcony element od rury doprowadzającej powietrze do przepływomierza zaznaczony na zdjęciu.
Jak ktoś ma jakiś pomysł niech pisze.