Do MaArek77: Masz racje, sporo osób jak usłyszy ode mnie że CC jest w benzynie to mówi mi "To dobrze, diesle w VW mają problemy" itp. Ja na to że w każdej marce są problemy ale VW jest najwięcej na drodze

Do QaDoz: Jak tak o tym piszecie to cieszę się ze mam benzyniaka

Do QaDoz: No widzisz, jak się trafi. U mnie to raczej drobne pierdoły obniżające komfort psychiczny, tyle że jestem pedantem i każdą niedoskonałość znajdę

Ja lubię tzw: Turbo dziurę, to jakby "nitro włączyć". Nowe TDI Common Rail nie mają tego i jakoś nie wyczuwa się u nich tego przyspieszenia.

No a dźwięk diesla jest cudowny, prawdziwe TDI a nie jakiś "wiatraczek" jak w Fiacie Bravo 1.6 Multujet (jak otwarł maskę to jak wysokoobrotowy wiatraczek z odpustu chodził)

Poza tym nowe TDI CR mają problemy z pompą i turbiną.

Stare też miały problemy ale to głównie ze względu na polskie słabe paliwo siadały wtryskiwacze w Passatach 2.0 TDI bo to siemensa są. Boschowskie z Golfa i Jetty są tańsze i lepsze.

A pękające głowice to problem jednego roku a w Polsce ludzie jada na tym koniu i ciągle to wypominają

Do kasielita: dokładnie. I z wadą masz rację dotyczy to wielu VW, niektórych Audi, Lancerów, Outlanderów...

Do wiesuaf: Nie prawda Jak ją słychać to żyje, dzwięk jest zawsze to po prostu zasysanie powietrza. Każdy model ma charakterystyczny. Oczywiście jest też specyficzny gwizd i to jak mówisz, bardzo źle. Ale na wszystko jest lekarstwo. Poza tym dbać o turbo, jeździć w trasy i czasem przycisnąć, a problemu nie będzie.

Do luki2020pl: Nie kupiony w polsce, jest po softwarowo, mechanicznej modyfikacji Nie są to problemy jak to określiłeś tylko niestety normalne zachowanie tych silników i nie ważne w jakiej budzie i z jakimi osprzętami.
40tys i usterki to faktycznie źle trafiłeś : Tutaj ponad 70 bez bólu.

Jaka to wersja Lancera? bo w Polsce tego silnika w opcji nie było gdy w 2009 zamawiałem swojego. Amerykaniec? Może ktoś wstawił silnik i dlatego są problemy. Mój przejechał 40 000 i nie obeszło się bez drobnych usterek:/ Także japończyki dali d...y

Kolego, nie chcę martwić, ale jak słychać gwizdanie turbiny to wcale nie jest fajnie :/

Mniemam że 1L na 1000km, bo nie sprecyzowałeś. Podobno wadą tych silników jest pękająca głowica,ale mimo wszystko autko bardzo fajne...

Zapomniałem o jednym... silniki te pracują bardzo kiepsko z "dołu" między biegiem jałowym, a 1. Obecnie myślę co na to można poradzić to jest naprawdę tragedia tego modelu Diesla.