I przyszła wiosna. Czas na zmianę opon, zmianę stylu jazdy, czas na klimatyzację To już ponad miesiąc użytkowania Vectry. Co się zmieniło od pierwszych moich wpisów w dzienniku pokładowym? Ano nie wiele acz zawsze coś... Najważniejsza rzecz to zainwestowanie w auto prawie 1,5 tys zł na wymianę rozrządu, oleju, filtrów, płynu hamulcowego, odpowietrzanie hamulców, przegląd, ubezpieczenie wreszcie rejestrację. Mam nadzieję, że na chwilę będę miał spokój. Przy wymianie oleju miałem ochotę lać to co już w silniku było tj. GM-a ale sprzedawca odradził mi to. Wlałem zatem BP. Różnicy nie widzę żadnej. Jeśli chodzi o olej to Vectra bierze około 100 ml/1000 km. Z tego co czytałem na forach to to normalne. Awarii, usterki czy czegoś w tym stylu nie było żadnej. Przegląd wyszedł rewelacyjnie. Spalanie w granicach 8,7 l/100 km (oczywiście LPG). Przekonałem się do podłokietnika i na dzień dzisiejszy za nic bym go nie oddał znów mięliście rację koledzy hehe po tłuczeniu się po Polskich drogach zauważyłem, że fotel kierowcy trochę ni to trzeszczy ni skrzypi. Coś też obija się wewnątrz lewych drzwi. Myślę to sprawdzić póki pogoda dopisuje. Póki co to by było na tyle Szerokości życzę!