Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Citroen Xantia Księżna » Samodzielna wymiana osłony przegubu.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Citroen Xantia
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 6171 razy
Data wydarzenia: 19.11.2012
Samodzielna wymiana osłony przegubu.
Kategoria: awaria
Najważniejsza jest konsekwencja.Trwam w niej w dalszym ciągu i bojąc się czy podołam,dziś "kości zostały rzucone".Podczas jednago z pobytów pod autem,stwierdziłem że jedna z osłon przegubu jest pęknięta.Zamiast dociekać co było przyczyną,zakupiłem nową i zabrałem się za wymianę.Nasadowy klucz 35 po wcześniejszym zablokowaniu koła,zdjęciu zabezpieczenia i jedno szarpnięcie.Poszło.Teraz rozpięcie wahacza z kolumną i otwarta droga do wyjęcia półosi.Ile było radości gdzy dosłownie po kilku minutach rzeczony element znalazł się w moich rękach.Imadło a następnie pozbycie się uszkodzonej osłony i umycie przegubu.Bez pośpiechu,stresu i dokładnie.Teraz jeszcze oddzielenie półosi od przegubu [pierścień sprężynujący] i można wszystko rozpoczynać od początku.Nowy smar [popychany nie palcem a półosią] aż do momentu całkowitego wypełnienia przegubu co dokładnie widać gdy spomiędzy kulek wychodzi smar.Teraz założenie ponowne zabezpieczenia i założenie na półoś nowej osłony gumowej wraz z opaskami zaciskowymi.Teraz połączenie półosi z przegubem i połowa sukcesu.Założenie na przegub kołnierza gumowego i zabezpieczenie go opaską tak jak i drugiej strony od półosi,wieńczy dzieło.Teraz,mając możliwość wygodnego dojścia do skrzyni biegów nie zapomniałem o tym aby dolać odrobinę oleju.Fakt że samochód stał na lewarku podniesiony z jednej strony,spowodował że olej nie wyciekał ale że nie wiedziałem czy ktoś robił to wcześniej,uznałem że nie zaszkodzi.Ważniejsze było to aby nie było zbyt mało.Z tego co wiem to oleju w skrzyni w aucie stojącym w poziomie jest do połowy półosi.Czy jest?Sprawdzę to jutro.Pęknięta guma spowodowała niestety że smar skutecznie ubabrał mi te okolice.Umyłem wszystko i dokładnie wytarłem szmatami do sucha aby piach nie miał możliwości "darmowych" podróży.Teraz to już pozostała zabawa.Wszystko w odwrotnej kolejności zostało złożone i po kolejnych 30 minutach byłem wręcz dumny z siebie.Przyznam teraz że bałem się tego jak ognia.Do dyspozycji miałem co prawda [ogrzewany] garaż,wiedziałem jednak że wcześniej tego nie robiłem a po drugie że to strasznie brudna robota.Tak było.Nie kryję.To nie robota dla tych co boją się pobrudzić ręce.Po powrocie do domu poszukałem sobie pierwszą-lepszą szmatę i prałem ją tyle samo ile trwało zamontowanie półosi do auta.Ręce czyste,siedzę i dzielę się swoją radością i coraz bardziej nabieram przekonania że tkwienie w postanowieniu nie odwiedzania kapryśnych mechaników daje mi ogromną radość.Gdyby nawet jutro pękła osłona z drugiej strony wcale mnie to nie załamie.Przyznam że mam ogromną satysfakcję i znowu dzięki uporowi zaoszczędziłem kilka złotych.Nie wpłacę tego jednak na konto.Już teraz zastanawiam się co kupić do auta aby w jakiś sposób nie wydziwiać ale je dosprzętowić.Może jakieś alusy?Może przyciemniane szyby?Pomysły są.Coś się zrobi."Pańskie oko konia tuczy".
Dodano: 11 lat temu
Tak dla uspokojenia.Brat ma Volvo i na regale w garażu leży nowiutki przegub.Miałem okazję porównać wszystko łącznie z luzami.Zapewniam,kupując nowy,wyrzucam pieniądze.Guma miała pęknięcie na 2-3 centymetry co jednak podczas ruchu powodowało "rozrzucanie" smaru gdzie popadło.Pęknięcie to nie trwało dłużej jak trzy,cztery dni podczas których unikałem jazdy w oczekiwaniu na nową osłonę.Ponadto całość została bardzo dokładnie umyte zanim wpakowałem nowy smar i założyłem nową osłonę.Każde inne działanie to dywersja i działanie przeciwko sobie.Może właśnie dlatego zamiast komuś to zlecić i nie mieć pewności jak to zrobi,zrobiłem to sam i jestem pewien.
Dodano: 11 lat temu
No trochę zabawy jest, niestety to jest brudna robota. Ja bym jednak zainwestował w przegub, bo może się okazać że nie długo zacznie pukać i robota z zakupem gumy na darmo;) nie wiadomo jak długo była ta guma pęknięta, jednak piach i woda robotę w takim przypadku robi.
Dodano: 11 lat temu
dobra robota
Dodano: 11 lat temu
No super! ważne że szybko zauważone i od razu wymienione :)
Powinien przegub jeszcze trochę posłużyć...
Dodano: 11 lat temu
Super, robota na medal [up]
Dodano: 11 lat temu
Cieszy fakt że podzielenie się informacją pt: "zrób to sam" jest nie tylko czytane ale i oceniane.Cieszy tymbardziej że często spotyka się sytuacje że ktoś sam nic nie robi a z góry nastawiony jest na krytykę tych co coś robią.To że wpis został w jakiś sposób zauważony to też Wasza zasługa.Wasze wpisy także czytałem wcześniej i to one stały się inspiracją do działania.Mam także nadzieję że w wolnej chwili do wpisu dotrze także mechanik do którego pojechałem na drugi dzień po nabyciu Księżnej a który popatrzył,zrobił głupawą minę i stwierdził-"łe tam,francuz i to z takim zawieszeniem".Auto śmiga aż miło a człowiek ten dalej podpiera ścianę.Czymkolwiek by przyjechał,zawsze źle.Konsekwencja to z mojej strony czy upór?Mniejsza z tym.Aut jest tyle że takich leniów trzeba wyeliminować aby trafiły w ręce ludzi którzy przestaną kaprysić i wykonają to co zlecone.To my im płacimy i oczekiwać mamy prawo że będziemy potraktowani poważnie i nikt na nas nie będzie eksperymentował.Jak się nie znam to się nie zabieram.Grzecznie przepraszam i odsyłam do konkurencji.Nic na siłę.
Dodano: 11 lat temu
Fajny opis:) Ja juz wielokrotnie sie przekoanlem ze tez z pozoru wydawajace sie banalne naprawy potrafia dac popalic ale dziala to takze w odwrotna strone - co co czasami wydaje sie byc problematyczne okazuje sie byc prostym. U ciebie cos co wydawalo sie trudnym bylo latwe. Mialem u siebie podobnie - wymiana uszcelniaczy vanosa, wydawlo mi sie kosmiczne a okazalo si banalne, natomiast wymiana banalnych wezy odmy dala w kosc.

Sorry za OT:)
Zycze dalszych sukcesow;)
Dodano: 11 lat temu
Do miroslaw998: Dziennik Dnia! [up] Gratulacje! [puchar]
Dodano: 11 lat temu
Piękny opis - super robota. Jeszcze nie miałem takiej robótki w mojej karierze ale może to będzie inspiracja na przyszłość :) Pozdrawiam.
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Wiadomo przecie pęknięta guma może oznaczać kłopoty ;) dlatego jak pęknie guma trza ją od razu wymienić
Dodano: 11 lat temu
[up] Jeszcze kilka (dziesiąt) takich napraw i będziesz samowystarczalny ;-) Parę złotych rzeczywiście uratowałeś bo gdyby piach się dostał i tarł to nie skończyłoby się tak tanio. W samą porę założyłeś tę "gumę na instrument" [smiech]
Dodano: 11 lat temu
Dla chcącego nic trudnego [up] dałeś mu drugie życie
Dodano: 11 lat temu
Dobra robota,a i kilkadziesiąt złotówek zostało.
Dodano: 11 lat temu
Odwaga to podstawa. Dałeś radę[up]
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
Piątek upłyną na wymianie sprzęgła w naszym Peugeot 207 wbrew pozorom pracy jest co niemiara, czas jaki spędziłem w garażu wędrując kanał garaż i tak w kółko dał popalić, + cała ...
3 komentarze
Dodano: 7 dni temu, przez darek-k
wersja jak najbardziej mi pasuje, takiego szukałem i takiego w końcu znalazłem, taki dla mnie w sam raz, jest kilka tematów w nim do ogarnięcia, o tym wkrótce
16 komentarzy
Dodano: 9 dni temu, przez JacK
tyle dni było potrzeba by przejechać 10 tys. km. Generalnie samochód jako taki może być, 150 KM daje sobie radę. Nic nie stuka, nic nie puka, skręca, hamuje, asystenci jazdy działają ...
17 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl