W tym motoblogu będę prowadził listę prowadzonych przeze mnie dotychczas samochodów - okazyjnie lub chwilowo. W miarę mozliwości postaram się wyrazić o nich krótką opinię .

Prowadziłem do tej pory:
-Ford Mondeo Kombi 2008r. 2,0 benzyna 145km
Samochód w który wsiadłem w drugi dzień po odebraniu prawa jazdy.
Zrobiłem łącznie ok. 300km gdzieś na trasie Kielce-Radom-Kraków w
warunkach nocnych. Załadowany 5 osobami i bagażnik po dach także
pomimo swej mocy czuć było, że ten bagaż mu przeszkadza. Jednakże
samochód bardzo wygodny i dobrze trzymający się drogi.

-Ford Focus Kombi 2002r. 1,6 benzyna 100km
Przejechałem nim tylko kilka kilometrów w małej miejscowości.
Pierwsze wrażenia to trochę przestarzała deska rozdzielcza i dziwna
pozycja za kierownicą. Ale gdybym mial kupowac samochód to bym się
poważnie nad takim zastanowił.

-Fiat Seicento 0,9 benzyna
Strasznie to ciasne! Bardzo krótkie sprzegło, niewygodny fotel. Ale
czegóż się spodziewać po takim malutkim samochodziku. Do jazdy po
mieście by wystarczyło.

-Opla Vectrę 2001r. 1,6 benzyna
Samochód wydaję się być bardzo "miękki" w środku. Co do silnika to
trochę za mało dynamiczny - trzeba go było wysoko kręcić. Komfort
jazdy bardzo dobry i miejsca dostatecznie dużo. Ten konkretny
egzemplarz bardzo dobrze wyposażony co również na plus.

-Fiat Brava 1997r. 1,4 benzyna
Z tego co mi wiadomo to ten samochód zakończył już swój żywot
niestety. Zaskakująco dużo miejsca w środku, bardzo czytelne zegary.
Brak mu jednak było precyzji prowadzenia.

-Subaru Legacy Kombi 2006r. 2,0 benzyna
Tu się zaczyna inny świat motoryzacji... jazda nim to sama
przyjemność. Bez włączonego reduktora moc się ukrywa, ale jak tylko
pociągnie się tą niepozorną dźwignię w górę to budzi się w nim istny
szatan. Napęd na cztery koła - bajka. Samochód jak przyklejony. Do
tego bardzo ładnie wykonczony w środku. A jak na kombi - po prostu
ładny.

-Hyundai Trajet 2.0 Diesel
Istny autobus. Używałem go podczas akcji szlachetna paczka.
Przewieźliśmy nim pralkę i około 16 wcale niemałych paczek na raz.
Silnik trochę mułowaty, ale to zapewne kwestia jego wielkiej masy.
Niesamowicie funkcjonalny i z ogromną ilością schowków.

-Mitshubishi Lancer 1,6 benzyna
Odyłem nim jazdę testową na czas po szutrze podczas pikniku
motoryzacyjnego.

-Hyundai i20 (na trolejach)
Własności samego samochodu w tych warunkach nie do sprawdzenia
Troleje zamiast tylnych kół i ósemka do zrobienia. Na szczęście tylko
raz zaliczyłem "bączka"